Łóżko – David Whitehouse

Szczupli i piękni rozdają karty w naszym świecie. Uśmiechają się do nas z okładek kolorowych magazynów i z telewizji przekonując, że powinniśmy wyglądać tak jak oni i robić to co oni. I poddajemy się ich słodkiej niewoli, do czasu poznania Malcolma Edga – najgrubszego i, prawdopodobnie, najbardziej odrażającego swym wyglądem człowieka na Ziemi. Od teraz ten przyssany przez zwały tłuszczu do Łóżka mężczyzna, stanie się bożyszczem tłumów.

Malcolm Edge zawsze się wyróżniał. Zmuszał rodziców do największych wyrzeczeń, psuł im wakacje i nie dawał nic z siebie. Jednakże w dniu dwudziestych piątych urodzin postanowił zmienić losy swojej, pogrążonej w beznadziei rodziny, i losy całego świata.  W tym celu, bohater tej przykrej opowieści, położył się do łóżka, aby nigdy się z niego nie podnieść. Najbliżsi nie podjęli żadnych kroków, aby go od tej osobliwej decyzji odwieść. Mal zdobywa rzesze fanów, którzy w jego postawie doszukują się światopoglądowego manifestu. Stacje telewizyjne skrupulatnie odnotowują zmiany wagi i kreują grubasa na idola.

Egzystencja książkowych bohaterów obraca się wokół jedzenia. Gotują i obżerają się. Obrastają w tłuszcz. Kupują większe ubranie, większe samochody i większe łóżka, aby wygodnie ułożyć w nich swoje nienaturalnie przerośnięte cielska. Chorobliwa otyłość jest tu sprzężona z najszczerszą, ale toksyczną miłością. Mal rozrósł się tak, że jego ciało zajmuje prawie cały dom i rodzice są zmuszeni zamieszkać w przyczepie, jego waga stanowi zagrożenie dla jego życia, a mimo to nie przestaje jeść. Mal sądzi, że jego wilczy apetyt, to jedyna rzecz mogąca uszczęśliwić jego matkę, ojca, brata, żonę, i całą ludzkość…

David Whitehous kreśli pesymistyczny i zjadliwy obraz współczesnego społeczeństwa. Rodzice tłamszą dzieci, są nadgorliwi i nadopiekuńczy. Tworzą pokolenie, które podobnie im samym, nie odnajdzie sensu i nie zazna szczęścia. Życie jest nieciekawe, wypełnia go nudna praca, brak czasu i ból po utracie bliskich. Media biegają za tanią sensacją. A ludzie nie wyznaczają sobie żadnych celów. Marzą, aby ktoś rozpoznał ich na ulicy, napisał o nich artykuł i pokazał w telewizji. Jedyną słuszną i dostępną rozrywką staje się jedzenie.

Podobnie jak Lionel Shiver w „Musimy porozmawiać o Kevinie”, Whitehouse zastanawia się nad problemem odpowiedzialności i rodzicielskiej miłości. Ale i tu pytania: dlaczego? czy to rodzice zawinili, czy to dzieci są złe? pozostają otwarte.

 

Katarzyna Mieszkowska
Ocena: 5/5

Tytuł: Łóżko

Autor: David Whitehouse

Data Wydania: 2012

Liczba stron: 343

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *