Królowa śniegu – Michael Cunningham

krolowa-sniegu-b-iext26691256Michael Cunningham to mistrz opisu detali, nastrojów i uczuć. Bohaterami i bohaterkami jego powieści są zwykli ludzie, którym autor pozwala doświadczyć pewnej metafizyki na co dzień. Każe zatrzymać się im (i nam – czytelnikom i czytelniczkom) na chwilę i przyjrzeć światu oraz sobie. Taka kontemplacja w szarej rzeczywistości. „Królowa śniegu” nie zaskakuje odejściem od tych typowych dla Amerykanina zabiegów literackich. I bardzo dobrze, bo proza, do której nas przyzwyczaił, kolejny raz zachwyca swoim pięknem. Cunningham ma bowiem tę niezwykła umiejętność pisania o codzienności, smutku i melancholii w zachwycająco piękny sposób.

Tytuł powieści jawnie nawiązuje do baśni Andersena, ale trudno szukać tu wyraźnych analogii. Jedyną jest drobinka śniegu, która wpada do oka Tylerowi – muzykowi piszącemu piosenkę – prezent ślubny dla swojej umierającej narzeczonej. Jednak biel wypełnia całą narrację na różne sposoby: krajobrazowo – akcja dzieje się zimą (jest to kilka zim oddzielonych od siebie latami), metafizycznie – stojąca na granicy życia i śmierci Beth o alabastrowej skórze ubiera się tylko na biało oraz narkotykowo – Tyler bierze kokainę, która w slangu nazywana jest śniegiem.

Trójkę głównych bohaterów dopełnia brat Tylera – Barrett, rzucony właśnie via SMS przez kochanka sprzedawca w butiku na Brooklynie, który pewnej nocy przeżywa swego rodzaju spotkanie z boskością. Rodzeństwo i dziewczyna stanowią specyficzny trójkąt, który tylko na pierwszy rzut oka wydaje się być uporządkowany. Pozornie każdy ma tu do odegrania konkretną rolę – umierającej na raka, opiekującego się narzeczoną niespełnionego muzyka i nieszczęśliwego geja. To jednak tylko pierwsza warstwa. Cunningham pozwala nam zajrzeć wewnątrz i zburzyć nasze oczekiwania i stereotypy. Nikt nie jest tu idealny, nic nie jest oczywiste. Nie ma szczęścia, jest tylko próba znalezienia go, doszukania w drobnych czynnościach, w pięknych i krótkich chwilach – przekazuje nam autor.

Pisarz i w tej powieści nie ucieka od refleksji nad ludzką egzystencją. Tym razem stawia pytanie o religię. Agnostyk Barrett widzi na niebie niezwykłe zjawisko, czuje „boskość” i czeka na dalszy ciąg, na jakiś powtórny znak, na cud. Chce znaleźć potwierdzenie wyjątkowości ujrzanego obrazu, ale go nie znajduje. Zaczyna chodzić do kościoła, by po prostu posiedzieć, co wywołuje zdziwienie u brata. Cunningham pyta o to, czym zastąpić religię w dzisiejszym świecie. Miłością? Przyjaźnią? Drugim człowiekiem?

Świat bohaterów i bohaterek Cunninghama przepełniony jest smutkiem, niespełnieniem, oczekiwaniem na bardziej lub mniej określoną przyszłość. Wciąż i od nowa zadają sobie pytanie o własną drogę, o życie, o wybory. Niepewni samych siebie próbują odnaleźć sens w relacjach z innymi, ze światem. Jednak ten ich smutny, pełen melancholii świat jest dla nas zaskakujący, atrakcyjny i piękny.

Anna Godzińska

Tytuł: Królowa śniegu
Autor: Michael Cunningham
Tłumaczenie: Jerzy Kozłowski
Wydawnictwo: Rebis
Premiera: 21 października 2014
Liczba stron: 272

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *