Kleopatra – Stacy Schiff

Kleopatra_Stacy-Schiff-szuflada.netNie lubię czytać biografii. Naprawdę.

Kiedy teraz siedzę przed komputerem i zabieram się za tę recenzję, dochodzę nawet do wniosku, że to chyba moja pierwsza przeczytana biografia w życiu. Cóż. Jak jednak mogłabym oprzeć się „Kleopatrze”? Mimo to i tak po książkę sięgnęłam z niejakim dystansem. W końcu wszystko już wiemy o tej egipskiej „ladacznicy”. Upłynęło tyle lat od jej panowania, a mimo to nadal świeci triumfy popularności. Jest ikoną mody, wcieleniem wdzięku i urody, symbolem nieszczęśliwie zakochanej kobiety, oczernianej przez wielu mężczyzn, którzy nie mogli znieść jej samodzielności i niezłomnego ducha. Na jej współczesny wizerunek złożyły się kultowe adaptacje jej słynnego romansu z Markiem Antoniuszem i jej zamiłowanie do wymyślnych trucizn i węży. Szekspirowska tragedia, a potem kinowe wersje jej życia stworzyły posąg kobiety idealnej, zakopując pod nim Kleopatrę. Trudnego zadania odsunięcia marmurowego posągu i wyciągnięcia spod niego prawdziwej mumii królowej, podjęła się amerykańska pisarka i publicystka Stacy Schiff, która za tę biografię otrzymała prestiżową Nagrodę Jacqueline Bogurad Weld Award.

Moje pierwsze skojarzenie z Kleopatrą to jej upodobanie do luksusu i megalomania, popychająca ją do pretendowania do diademu Izydy. Właściwie królowa uważała się za wcielenie tej wszechmocnej bogini, pełnymi garściami czerpiąc z jej mitu o nierównej walce z niesprawiedliwością i opiece nad synem Horusem. W przypadku Kleopatry rolę Horusa przejął jej pierworodny syn – Cezarion, jedyny męski potomek Juliusza Cezara. Zanim jednak Kleopatra stała się wszechmocną boginią, przeszła bardzo długą i niepewną drogę. Schiff rozpoczyna swoją opowieść od nakreślenia sytuacji politycznej w Egipcie po śmierci Ptolemeusza Auletesa, ojca Kleopatry, zdolnego acz zachowawczego polityka, który jako pierwszy egipski władca podjął negocjacje z Rzymem.

Czytelnik kolejno przygląda się oblężeniu Aleksandrii przez wojska Juliusza Cezara, okrutnej śmierci zdradzonego Pompejusza na brzegu morza pod Peluzjum, nieudolnym poczynaniom młodego faraona Ptolemeusza i w końcu kulminacyjnemu momentowi w karierze Kleopatry, kiedy to schowana w zrulowanym dywanie, została przyniesiona przez oblicze Cezara. Jej wejście na karty historii zdecydowanie należy do tych efektownych, ale to nie to, że wyskoczyła z dywanu, jak bogini Wenus z piany morskiej, zadecydowało o tym, że Cezar poparł jej starania do egipskiego tronu. Autorka biografii wielokrotnie podkreśla niezrównane wykształcenie Kleopatry, szlifowane pod okiem surowych, aleksandryjskich nauczycieli oraz jej wrodzoną inteligencję, wzmocnioną ptolemejskim sprytem. Właśnie te jej cechy charakteru najbardziej przypadły Cezarowi do gustu, który przecież wielokrotnie akcentował swoje zauroczenie Orientem (autorka przytacza nawet całkiem namacalne zauroczenie Cezara królem Bitynii, którego potem ponoć całe życie się wstydził). Po długiej i mozolnej drodze Juliusz Cezar spotkał wreszcie godnego siebie rozmówcę, a jak się potem okazało – również politycznego gracza. I wcale mu nie przeszkadzało, że była to kobieta.

la-ca-stacy-schiff7Shiff rozlicza się również z powszechnie hołubionym wyobrażeniem Kleopatry jako niesamowitej piękności. Pozostawione źródła jasno pokazują, że egipska królowa była raczej przeciętnej urody i to coś zupełnie odmiennego przyciągało do niej wielbicieli. Cytując za nią Plutarcha: „piękność jej sama w sobie nie była – jak podają – niezrównana i olśniewająca wzrok /…/ „zetknięcie się z nią miało coś zniewalającego”. A zatem to jej osobowość i urok osobisty zaślepiały bystre oczy poetów i pisarzy. I nie tylko ich.

Kleopatra od początku była uzdolnioną władczynią, dbającą o swoich poddanych, społeczną sprawiedliwość, a także prawa kobiet w Aleksandrii. Za jej czasów kobiety miały o wiele większą swobodę, niż gdziekolwiek indziej na świecie w tym czasie. Musiała mieć nieprzeciętną charyzmę i wiarę we własne umiejętności, skoro z wysoko podniesioną głową wielokrotnie ryzykowała w tym na wskroś męskim świecie, żeby wygrać jeszcze większe stawki. Nawet dzisiaj mamy czasami problemy z wyobrażeniem sobie tak niezależnej i silnej kobiety, jaką niewątpliwie była, a co dopiero w najchwalebniejszych czasach starożytnego Rzymu, kiedy mężczyźni deliberowali na ulicach o polityce i uczestniczyli w niekończących się wojnach, zaś kobiety nawet te wysoko urodzone, chowały się w zaciszach rzymskich willi i pawilonów. Oczywiście nie wszystkie. Historia podsuwa nam różne przykłady rzymskich ladacznic, przepojonych rządzą pieniędzy i sukcesu. W porównaniu z Kleopatrą wypadają jednak na biedne plebejuszki, groźnie tupiące nogą, żeby zwrócić uwagę mężczyzn. Królowa Egiptu była bajecznie bogata, dysponowała żyzną ziemią i oddanymi poddanymi, zarządzała wielomilionowym krajem, armią, administracją, nadzorowała budowę słynnych, egipskich statków, a co więcej sama decydowała kogo i kiedy wpuści do swojego łoża.

Zawsze mierzyła wysoko, a swoją bezczelnością, bogactwem i bystrością umysłu przyciągała takich samych mężczyzn. Jej związek z Cezarem był stabilny, podobny do skały, na której Kleopatra mogła się spokojnie oprzeć. Największy rzymski wódz nie wyparł się swojego syna z kobietą spoza ojczyzny, za co był wielokrotnie krytykowany przez innych wybitnych polityków tamtego czasu w tym przede wszystkim przez Cycerona, który jak wiadomo lękał się silnych, wyemancypowanych kobiet. Zresztą rozgrywki Cycerona z Kleopatrą to osobny temat. Shiff poświęca mu dużo miejsca, podobnie jak i zimnej wrogości pomiędzy królową a żydowskim monarchą Herodem. Jak zatem pokazują te przykłady nie wszyscy mężczyźni ulegali jej urokowi. Na tym tle historia wyróżnia jednak jeszcze jednego, kogoś kto praktycznie odpowiada za stworzenie współczesnego wizerunku Kleopatry. Oktawian August, bo to o nim mowa, okazał się właśnie tym mężczyzną, który poskromił butną Egipcjankę, a potem z impetem wepchnął ją w stereotyp. Dzieje związku Antoniusza i Kleopatry są przeplatane dziejami nienawiści Oktawiana i Kleopatry. Była stale obecna w przepychankach między spadkobiercami Cezara, choć nigdy bezpośrednio nie uczestniczyła w rzymskiej polityce. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to ona była trzecim członkiem niedbale nawiązywanych przez nich triumwiratów.

Shiff mierzy się także z kolejnym mitem, który przylgnął do sukni królowej, jak zaschnięte błoto. Autorka szczegółowo analizuje etapy relacji jej bohaterki z Markiem Antoniuszem, którego oczywiście sama musiała uwieść i zaintrygować sobą na tyle, żeby nie miał ochoty odczepić się od jej już raz pobrudzonej sukni. Antoniusz był całkowitym przeciwieństwem Oktawiana: popędliwy, nieco emocjonalnie niezrównoważony, ze skłonnością do nadmiernego ufania ludziom, a z drugiej strony nienasycony kolekcjoner kochanek i kochanków, żołnierz z krwi i kości. Gorszy polityk. Oktawian łatwo wykorzystywał jego słabe punkty, uderzał w uczucia i szydził z jego megalomanii, jakże podobnej do tej, którą przejawiała Kleopatra, a potem również on sam. Kleopatra- Izyda łączyła się w parę z Antoniuszem- Dionizosem, przeciwstawiając Oktawianowi- Heliosowi. Już w starożytności ludzie uwielbiali symbole i równie mocno uwielbiali im ulegać. Polityka zawsze miała wiele wspólnego z teatrem, a trójka głównych rozgrywających doskonale to rozumiała. Gdyby to Kleopatra i Antoniusz wygrali wojnę z Oktawianem, zapewne dzisiaj zupełnie inaczej wyglądałby nasz świat, a co za tym idzie również Oktawian doczekałby się stereotypowego wizerunku. Chociaż nie – o nim nikt by już dzisiaj nie pamiętał.

Jak widzicie opowieść Stacy Schiff obfituje w wiele niespodziewanych zwrotów akcji, wciąga jak najlepszy kryminał z elementami romansu i aż nie chce się wierzyć, że wszystkie te zdarzenia naprawdę miały miejsce w starożytności. Autorka posługuje się niezwykle barwnym, soczystym językiem. Praktycznie maluje słowem obrazy Aleksandrii, seledynowy Nil, znikający w odmętach złocistego zboża, duszny, prostacki Rzym czy ogrody oliwne przy pałacu Heroda.

Jeśli chcecie się przekonać czy Kleopatra i Antoniusz naprawdę darzyli się szczerą, nieprzemijalną miłością, jaką matką była Kleopatra, kto ostatecznie wychował jej osierocone dzieci i dlaczego tak wielu filmowców i autorów książek uparło się kojarzyć ją ze żmiją, koniecznie polecam sięgnąć po „Kleopatrę” Stacy Schiff. Ja wreszcie miałam okazję przeczytać powieść ze świetnie skonstruowaną główną bohaterką, których ostatnio bardzo mi brakowało, a poza tym… chyba przekonałam się do biografii.

Na zakończenie jeszcze krótki fragment z książki:

Budziła pogardę i zawiść w równej mierze, równie wypaczającej fakty. Na jej historię składa się tyleż męskich lęków, co fantazji. Od Plutarcha datuje się największa w historii love story, choć życie Kleopatry nie było ani tak sensacyjne, ani tak romantyczne, jak je przedstawiano. Dwa razy stała się femme fatale. Żeby Akcjum mogło być bitwą nad bitwami, musiała być „królową pełną szału”, knującą na zgubę Rzymu. Żeby Antoniusz został pokonany przez kogoś innego niż rodak Rzymianin, Kleopatra musiała się okazać zniewalającą uwodzicielką „co go już zgubiła i miała ostatecznie zniszczyć”. Trudno określić, gdzie kończy się zemsta, a zaczyna hołd.

Magdalena Pioruńska

Ocena: 5/5

Tytuł: Kleopatra

Autor: Stacy Schiff

Wydawca: W.A.B.

Liczba stron: 356 stron

Data wydania: 2012

About the author
Magdalena Pioruńska
twórca i redaktor naczelna Szuflady, prezes Fundacji Szuflada. Koordynatorka paru literackich projektów w Opolu w tym Festiwalu Natchnienia, antologii magicznych opowiadań o Opolu, odpowiadała za blok literacki przy festiwalu Dni Fantastyki we Wrocławiu. Z wykształcenia politolog, dziennikarka, anglistka i literaturoznawczyni. Absolwentka Studium Literacko- Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dotąd wydała książkę poświęconą rozpadowi Jugosławii, zbiór opowiadań fantasy "Opowieści z Zoa", a także jej tekst pojawił się w antologii fantasy: "Dziedzictwo gwiazd". Autorka powieści "Twierdza Kimerydu". W życiu wyznaje dwie proste prawdy: "Nikt ani nic poza Tobą samym nie może sprawić byś był szczęśliwy albo nieszczęśliwy" oraz "Wolność to stan umysłu."

komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *