Colette to jedna z najważniejszych pisarek francuskich i europejskich. Jest niesamowicie ważną osobą w dziejach pisarstwa kobiet – to ona wprowadziła do literatury odważne, niezależne bohaterki, które bezpruderyjnie potrafią mówić o seksie. Otworzyła karty powieści na obecność gejowskiej i lesbijskiej miłości. Zrobiła dawno temu to, co dziś uchodzi za skandaliczne czy nowatorskie. Szkoda, że tak mało osób pamięta o zasługach Colette – skandalistce fin de siecle…
„Klaudyna powraca” zamyka cykl tytułowej bohaterki – alter ego samej pisarki. W ostatniej części ma ona prawie trzydzieści lat, nie jest już tą szaloną dziewczyną z poprzednich tekstów. Przebywa teraz w posiadłości swojej przyjaciółki Annie, gdzie czeka na powrót swojego męża z sanatorium.
Już od pierwszych stron orientujemy się, że panuje tu zupełnie inny nastrój niż ten, do którego przyzwyczaiła nas Colette. Czujemy leniwą atmosferę miejsca – kobiety przechadzają się, odpoczywają, ale przede wszystkim rozmawiają. I w tych właśnie dyskusjach pojawiają się wątki tak powszechne dla prozy Colette – erotyczne wspomnienia, odważne opisy, język bez pruderii i wstydu. Tym razem jednak Klaudyna milczy, oddając głos przyjaciółce. Annie opowiada i wciąga nas w świat uwodzenia, romansów i seksu.
Klaudyna maluje się nam jako stateczna żona. Jej myśli krążą tylko wokół męża, jego choroby oraz dzielącej ich rozłąki i listów. Bohaterka staje się gospodynią – zarządza służbą przyjaciółki, organizuje domowe życie.
Jak zawsze u Colette muszą pojawić się nietuzinkowi bohaterowie, oprócz Annie z jej opowieściami o bogatym życiu erotycznym, jest tu także Marcel – pasierb Klaudyny. To zniewieściały gej, zajmujący się tylko swoim wyglądem – pudrowaniem twarzy i dbaniem o stroje – oraz historiami o pięknych, młodych chłopcach. Traktuje on macochę z jednej strony jak rodzica (choć w tym zakresie dotyczy to tylko sfery finansowej), z drugiej zaś jako przyjaciółkę, której można zwierzyć się ze swoich podbojów czy rozczarowań miłosnych.
„Klaudyna powraca” to swego rodzaju post scriptum do całego cyklu. Colette udowodniła tutaj swoje literackie kompetencje – powieść ta powstała bowiem po jej rozstaniu z mężem, który przez długi czas był uznawany za autora jej książek. To jednocześnie także pożegnanie z bohaterką – stąd zapewne dość smutny nastrój, śmierć, refleksje dotyczące życia, a także wspomnienia.
Anna Godzińska
Tytuł: „Klaudyna powraca”
Autorka: Sidonie Gabrielle Colette
Premiera: luty 2013
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 192