Karanie, karcenie, BICIE

biciedzieciOd sześciu lat w naszym kraju obowiązuje całkowity zakaz bicia dzieci. Na mocy Ustawy z dnia 10 czerwca 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 1 sierpnia 2010 roku, do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wprowadzono wówczas wyrażony wprost zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Artykuł 961 Kodeksu przyjął brzmienie: „Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych”. Tym samym uchylony został tak zwany pozaustawowy kontratyp karcenia małoletnich, który polegał na tym, że takie podejmowane przez rodziców lub opiekunów i noszące znamiona przestępstwa działania względem dzieci, jak na przykład bicie (stanowiące przecież zabronione naruszenie nietykalności cielesnej), były wyłączone z odpowiedzialności karnej, jeśli przyświecał im cel wychowawczy i nie przyjmowały formy ewidentnego znęcania.

Innymi słowy, choć obowiązujące od dawna akty prawne – w tym Konstytucja RP i Konwencja o prawach dziecka – zabraniały stosowania kar cielesnych i naruszania nietykalności, rodzice mogli zgodnie z prawem bić swoje dzieci, powołując się na pozaustawowy, oparty na zwyczaju kontratyp. Ten krzywdzący paradoks został rozwiązany wraz ze wspomnianą nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu przemocy z rodzinie. Od 2010 roku bić dzieci nie można i kropka! Wprawdzie za złamanie tego zakazu nie grożą żadne sankcje (za klapsa nie idzie się do więzienia), ale sam fakt jego istnienia jest niepodważalny i ma na celu zmianę świadomości społecznej i kształtowanie postaw rodzicielskich.

url1Niestety znajdują się i tacy, którzy nawet w jednoznacznym zakazie stosowania kar cielesnych wobec dzieci doszukują się furtki umożliwiającej bicie dzieci zgodnie z prawem. Na przykład Mirosław Kopeć, komentując zakaz bicia dzieci w artykule pt. Zwyczaj jako podstawa wyłączenia bezprawności karcenia małoletnich (opublikowanym w książce Prawne aspekty karcenia małoletnich, red. Filip Ciepły, Warszawa 2011), wyraził przekonanie, że „wychowawcze karcenie małoletnich jest […] rodzajowo innym zachowaniem aniżeli stosowanie kar cielesnych”, a rodzice nadal „mogą wymusić posłuszeństwo w drodze upomnienia, a nawet karcenia fizycznego w odpowiedniej formie, oczywiście bez szkody dla zdrowia psychicznego i fizycznego małoletniego dziecka”.

Kopeć, asystent w Katedrze Prawa Karnego i Postępowania Karnego Wydziału Zamiejscowego Prawa i Nauk o Gospodarce w Stalowej Woli KUL-u, jest oczywiście świadomy, że „wykonywanie władzy rodzicielskiej poprzez karcenie małoletnich formalnie wypełnia znamiona niektórych typów przestępstw, takich jak znieważenie, naruszenie nietykalności cielesnej, pozbawienie wolności”, ale i tak uważa, że nawet po wprowadzeniu zakazu stosowania kar fizycznych rodzice mają prawo bić dzieci. Według niego w 2010 roku kontratyp karcenia małoletnich wcale nie został uchylony, bo karcenie to nie karanie (!). Zabroniono karania, ale karcenie nie jest zakazane, jeśli więc trzepniesz dziecko w ramach tego drugiego, w opinii Mirosława Kopcia wszystko będzie ok.

Można przypuszczać, że gdyby do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego lub jakiegokolwiek innego aktu prawnego wprowadzono artykuł o treści: „Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych i wychowawczego karcenia małoletnich”, również znaleźliby się przekonani o swej naturalnej władzy nad dziećmi dorośli, którzy wprowadziliby kolejny eufemizm zastępujący czasownik „bić” i usprawiedliwiający przemoc wobec dzieci. Już dziś zresztą takich eufemistycznych określeń jest mnóstwo – wyrażenia takie jak „dawać klapsa”, „sprawiać lanie”, „dyscyplinować”, „karać fizycznie”, „karcić” etc. zastępują w świadomości użytkowników języka wyraz „bić” i pozwalają cieszyć się czystym sumieniem i dobrym mniemaniem o sobie jako o kochającym rodzicu, który nie krzywdzi własnych dzieci.

Z punktu widzenia bitego człowieka, w tym przypadku dziecka, nie ma jednak najmniejszego znaczenia, czy przemoc odbywa się w ramach karcenia, karania czy napaści, ani jakim mianem jest określana.

Anna Golus

About the author
Słuchaczka Filologicznych Studiów Doktoranckich UG. Temat doktoratu: wizerunek dzieci w programach reality TV. Publicystka i autorka kilku e-booków oraz wielu artykułów dotyczących głównie rodzicielstwa i przemocy wobec dzieci. Publikacje w czasopismach „Tygodnik Powszechny”, „Przekrój”, „W sieci”, „Dziecko”, „Bliza”, „Znak”, „Niebieska Linia” i „Gdańskie Zeszyty Kulturoznawcze” oraz serwisach internetowych madrzy-rodzice.pl, naszemaluchy.pl, englishstory.pl, foch.pl, wpolityce.pl i szuflada.net. Inicjatorka kampanii „Kocham. Nie daję klapsów” i akcji „Książki nie do bicia”. Autorka petycji w sprawie ochrony prywatności dzieci w programach telewizyjnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *