Kalendarzyk niemałżeński – Paulina Młynarska, Dorota Wellman

kalendarzykMówi się często, że kobiety bez przerwy gadają: wiszą na telefonach i plotkują, spotykają się przy kawie i nie mogą nagadać. Rozmowy te często nazywane są przez mężczyzn pusta paplaniną – według nich dyskutować umieją tylko oni. O tym, jak wielki to stereotyp, może zaświadczyć wymiana zdań w formie listów pomiędzy Dorotą Wellman i Pauliną Młynarską. Nie jest to celebrycka książka o niczym. Nie ma tu szczegółów z życia prywatnego dziennikarek. Jest treść – mądra, bardzo feministyczna.

„Kalendarzyk niemałżeński” to tekst, który – jak same autorki wspominają we wstępie – powstał z niedogadania.  Dziennikarki bowiem wspólnie prowadza program w TVN Style, w którym poruszają ważne tematy dotyczące kobiet.  Ponieważ mieszkają w zupełnie innych częściach Polski, nie są w stanie na bieżąco podzielić się swoimi refleksjami – dlatego właśnie zaczęły pisać do siebie maile. Książka jest więc swego rodzaju komentarzem do tego, co aktualnie dzieje się w naszym kraju – polityki, kultury, show biznesu. I nie da się ukryć – są to komentarze bardzo trafne!

Książka podzielona jest na cztery pory roku, a każda z nich opatrzona jest świetnym rysunkiem Marty Zabłockiej (znanej na przykład z ilustracji do wydanych ostatnio „Cwaniar” Sylwii Chutnik).  Oprócz treści maili znajdziemy też przepisy kulinarne, czy listę ulubionych książek i filmów  autorek. Te fragmenty jednak są trochę słabszą częścią książki. Podstawą bowiem jest wymiana myśli, refleksje autorek o tym, co dotyczy doświadczenia kobiecego. Jest to więc na przykład zagadnienie ciała, jako jedno z podstawowych tematów feministycznych. Dziennikarki nie skupiają się tylko na tym, że kobiety są więźniarkami ciała, ale poruszają także kwestię decydowania o swoim ciele w kategorii macierzyństwa, antykoncepcji. Bardzo dużo znajdziemy tutaj tematów, które funkcjonują w dyskursie społecznym jako tematy „zapalne”: in vitro, rola kościoła katolickiego, romans.

W centrum wszystkich tych narracji jest kobieta i problemy jej dotyczące. Spektrum tematów jest bardzo szerokie – są i refleksje z podróży, i operacje plastyczne, ale i starość czy obecność kobiet w polityce.  Co ważne – dziennikarki nie zawsze się zgadzają. Młynarska bowiem często podkreśla swój feminizm, do którego dystans ma Wellman. Ciekawa zresztą jest ich dyskusja na ten temat, do której pretekstem jest często słyszane z ust różnych kobiet: „Nie jestem feministka, ale…” i tu padają argumenty, pod którymi podpisałaby się każda feministka (na przykład „Nie jestem feministką, ale uważam, że kobiety powinny zarabiać tyle, ile mężczyźni”).

Zostałam fanką tej książki z wielu powodów.  Przede wszystkim wypełnia ona pewną lukę, która dotyczy tekstów propagujących feminizm w sposób nieakademicki. Autorki nie boją się „brzydkiego słowa na F”, wskazują nasze uwikłania w patriarchalne stereotypy i wymagania rodem z XIX wieku, ale robią to w sposób bardzo przystępny. Cieszę się, że kobiety, które sięgną po tę pozycję skuszone nazwiskami z telewizji, dostaną  przy okazji sporą dawkę feminizmu.

Anna Godzińska

Tytuł: „Kalendarzyk przedmałżeński”

Autorki: Paulina Młynarska, Dorota Wellman

Wydawnictwo: Znak

Premiera: 9 maja 2013

Liczba stron: 304

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *