Historia poszukiwacza szczęścia – Richard Mason

Choć okładka tej książki zachęca do lektury ostrzeżeniem: „Nie dla wstydliwych”, a jej najczęstsza recepcja dotyczy erotyzmu, to nie ta sfera tutaj najbardziej zachwyca. Nie da się bowiem ukryć, że mnie powieść ta zachwyciła pod wieloma względami. „Historia poszukiwacza przyjemności” to przed wszystkim przyjemność podążania za narracją, losami bohatera, tropienia najmniejszych szczegółów w opisie belle epoque. To bowiem powieść w pełni tego słowa znaczeniu – z wciągającą fabułą, bogactwem charakterów i właściwą sobie elegancją języka.  Sprawia, że my – czytelniczki i czytelnicy –  wierzymy w tę historię.

Amsterdam, początki XX wieku. Piet Barol to mężczyzna niezwykłej urody i dość oryginalnego charakteru. Fascynuje zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Wie, że musi żyć inaczej niż dotychczas – nie w ciasnej klitce z ojcem za zasłonką, w mieszkaniu bez toalety, w biedzie. Matka (zanim zmarła) przekazała mu bowiem, jakie jest życie godne jej syna, gdzie tak naprawdę jest jego miejsce. Mężczyzna ma więc plan – niemal ściśle wytyczoną drogę do sukcesu, na której nie zawsze przestrzega się norm i zasad moralnych. Nie bez powodu wspomina podczas rozmyślań postać Machaivellego.

Barola poznajemy w momencie, gdy już za chwilę ma wejść do jednego z najbogatszych holenderskich domów. Richard Mason świetnie odmalowuje jego emocje, niepewność, strach, ale i kompleksy czy nadzieje. Od razu jednak wiemy, że mu się uda i tak się staje. Zostaje zatrudniony jako nauczyciel dla jedynego syna małżeństwa Vermeulen – Sickerts. Od tego momentu staje się zupełnie kimś innym, wchodzi w życie, które wydaje się jakby uszyte dla niego na miarę. Jada wysublimowane posiłki, ma własny pokój ze zmienianą codziennie pościelą, obcuje z ludźmi z wysokiego stanu. Ma jednak świadomość, że dom, do którego wszedł, jest wyjątkowy i dość osobliwy….

Jego mieszkańcy to galeria niezwykłych postaci. Ojciec tej rodziny prowadzi ryzykowne interesy, a jego małżeństwo od czasu narodzin syna jest białym małżeństwem, nigdy nie dotyka swojej żony. Ta natomiast rozpala się erotycznie na widok młodego nauczyciela i odkrywa w sobie nieznane dotąd zachowania, pragnienia, fantazje. Ich najmłodsze dziecko – syn żyje w świecie kontrolowanym przez Liczby i Cienie, nigdy nie wychodzi na zewnątrz. Najważniejszy z lokajów jest gejem zafascynowanym młodym służącym oraz nowym domownikiem.  Ten natomiast musi zachowywać się bardzo ostrożnie, by nie wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń, a wręcz wzbudzić zaufanie.

Z czasem akcja rozwija się. Coraz więcej wątków, zakrętów, zaskoczeń, by w końcu bohater opuścił amsterdamski dom i popłynął statkiem.  Gdy śledzimy jego losy, widzimy, jak wiele ma szczęścia. Mason świetnie ukazuje mechanizmy, które rządzą bogaczami z początku XX wieku, jak łatwo ulegają stereotypom, ale także jak wielu z nich żyje podwójnym życiem (Piet spotyka na swojej drodze sporo żonatych  homoseksualistów). Znakomicie także obrazuje codzienność belle epoque, pokazując los i służby, i jej  pracodawców.

„Historia poszukiwacza przyjemności” to fascynująca opowieść dająca przyjemność poszukiwaczom jej w literaturze. I nie da się ukryć, że warstwa erotyczna również jest poprowadzona umiejętnie i bezpruderyjnie. Pisarz jednak uwodzi nie tylko erotyką, ale wciągającą historią, która (jak głosi napis na końcu książki) będzie miała swój ciąg dalszy, czego szczerze nie mogę się doczekać.

Anna Godzińska

Autor: Richard Mason

Tytuł: „Historia poszukiwacza szczęścia”

Wydawnictwo: Świat Książki

Liczba stron: 252

Data wydania: 21 listopada 2012

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *