Głupie pytania czy głupie odpowiedzi?

Głupie pytania (Agora, Warszawa 2013) to tytuł książki Jana Hartmana, reklamowanej na okładce jako krótki kurs historii filozofii. Osobiście od lat cenię profesora, mam nawet jego autograf zdobyty podczas spotkania autorskiego z okazji promocji książki w Gdańsku. Mam wrażenie, że Hartman stał się obecnie takim dyżurnym filozofem naszego kraju, zapraszanym do telewizji śniadaniowych i piszącym do gazet na każdy temat. Głupie pytania bardzo mnie jednak rozczarowały. Zapewne czytam książkę inaczej niż ci, którzy z filozofią nigdy się nie zetknęli. Przypominam sobie jednak powiedzenie, jakie tutaj sprawdza się w stu procentach – nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Pomysł był dobry, pytania trafne, nie ma chyba ważniejszych: czy istnieje Bóg? co będzie po śmierci? skąd wziął się świat?

89913-glupie-pytania-jan-hartman-1

Realizacja pozostawia wiele do życzenia. Po każdym omówionym przez Hartmana zagadnieniu następuje tzw. konkluzja. Tak autor podsumowuje temat Boga: „Rozważania o Bogu i Jego istnieniu są ważne dla wierzących – dla niewierzących mogą być wszak pouczające”; śmierci: „W pewnym sensie jesteśmy nieśmiertelni”; świata: „Początek i koniec, cały los nasz i naszego świata jest właśnie dlatego Niepojętym, że my zdolni jesteśmy pojmować”. Dla mnie to zdecydowanie za mało. W jednym muszę się jednak zgodzić z profesorem. Ma rację, gdy pisze na końcu (chociaż sporo w tym kokieterii): „Zapoznawanie się z filozofią Jana Hartmana i tak jest stratą czasu w porównaniu z lekturą filozofów uznanych i cenionych”. To jest pierwsza dobra konkluzja.

About the author
Marta Haba
urodzona w 1980 roku w Gdyni. Literaturoznawczyni i filozofka. Interesuje się psychoanalityczną (freudowsko-jungowską) koncepcją twórczości literackiej. Za istotne intelektualne przeżycie uznaje przeczytanie wszystkich tomów Prousta. Patchwork jest jej debiutem prozatorskim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *