Emocjonalna układanka – recenzja komiksu „Sandman: Noce nieskończone”

Sandman to jeden z największych projektów artystycznych Neila Gaimana. Rozpoczął się pod koniec lat 80. minionego wieku i ciągnął przez siedem lat, dając w efekcie 10 tomów historii Morfeusza, jednego z Nieskończonych. Seria zdobyła uznanie krytyków i cieszyła się powodzeniem wśród czytelników, nic więc dziwnego, że szybko zaczęły pojawiać się różnego rodzaju nawiązania, kontynuacje czy spin-offy. I kiedy Gaiman zapowiada nową serię (Sandman Universe ma się rozpocząć jeszcze w 2018 roku), wydawnictwo Egmont przypomina nam Noce nieskończone, które w oryginale ukazały się w 2003 roku, a w Polsce po raz pierwszy – w 2006.

SandmanNNw2

Noce nieskończone są zbiorem siedmiu stosunkowo krótkich historii, z których każda koncentruje się na jednym z rodzeństwa Nieskończonych: Śmierci, Pożądaniu, Śnie, Rozpaczy, Malignie, Zniszczeniu i Losie. Jeśli jeszcze nie czytaliście Sandmana, to – upraszczając nieco sprawę – postaci te stanowią archetypowe personifikacje, działające poza (bądź ponad) czasem i przestrzenią, jednak okazyjnie wchodzące w interakcje ze śmiertelnikami. Głównym bohaterem Sandmana był Sen, lecz w tym tomie każdemu poświęcono podobną ilość miejsca. Znajomość oryginalnego komiksu nie jest zresztą potrzebna, łatwo połapać się w konstrukcji świata na tyle, by lektura była zrozumiała.

SandmanNNw2_p46

Największą zaletą Nocy nieskończonych jest różnorodność osiągnięta w dużej mierze przez dobór ilustratorów. Autorem wszystkich scenariuszy jest Neil Gaiman, lecz każdą historię rysował ktoś inny. Mamy więc zbiór wizualnie niekonsekwentny, choć ta niekonsekwencja rekompensowana jest doskonałym dopasowaniem stylistycznym i tematycznym. Chodzi o to, że jeśli na przykład rozdział poświęcony jest Pożądaniu, to rysował go Milo Manara, włoski artysta znany między innymi z prac o charakterze erotycznym. I faktycznie, historia ta ocieka erotyką, w pewnym sensie nadmierną, nachalną, widoczną nie tylko w opowieści, ale i sposobie przedstawiania postaci, niemniej potrzebną właśnie ze względu na domenę pożądania, jakiej jest przypisana.

SandmanNNw2_p111

Zatem najlepiej wypadają te rozdziały, które nie tyle wciągają nas w fabułę, ile pozwalają, by udzielił się nam klimat związany z danym Nieskończonym. Maligna rysowana przez Billa Sienkiewicza jest tu doskonałym przykładem: mamy mocno zakręconą historię o ekipie ratunkowej, która składa się z „niestabilnych emocjonalnie” członków (jeden z nich bazuje na amerykańskim pisarzu Henrym Dargerze), mających ocalić Malignę, głównie przed samą sobą. Osobliwy styl Sienkiewicza, kolażowa technika i pewien graficzny „bałagan” doskonale oddają chaos umysłowy występujących tu postaci. Trudno wyobrazić sobie lepsze dopasowanie. Podobnie jest w przypadku historii Rozpaczy, która składa się z piętnastu bardzo krótkich scenek oddających różne jej odmiany, ilustrowanych przez Barrona Storeya (na podstawie projektów Dave’a McKeana). To najmocniejsze, najsilniej angażujące emocjonalnie partie Nocy nieskończonych, które zostały bardzo dobrze skomponowane z surrealistycznymi „portretami” Rozpaczy.

SandmanNNw2_p119

Odbiór poszczególnych historii zależy, rzecz jasna, od subiektywnych preferencji i rezonansu własnej wrażliwości z wybranym akurat sposobem ekspresji. Łatwo jednak dostrzec i docenić rozpiętość środków wyrazu, jakimi Gaiman i towarzyszący mu artyści próbują na nas oddziaływać. Nie bez powodu Sandman: Noce nieskończone stał się komiksem nagradzanym i szeroko dyskutowanym. To doskonały wstęp do komiksowego świata Gaimana, jak i świetne uzupełnienie głównej serii, które serdecznie polecam.

Aleksander Krukowski

Scenariusz: Neil Gaiman
Rysunki: Frank Quitely, Milo Manara, Glenn Fabry, Philip Craig Russell, Miguelanxo Prado
Wydanie: II
Data wydania: Grudzień 2017
Tytuł oryginału: Endless Nights
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Druk: kolor, kreda
Oprawa: twarda
Format: 170×260 mm
Stron: 160
Cena: 79,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328126268

About the author
Aleksander Krukowski
Literaturoznawca, krytyk literacki i tłumacz. Wytrwały recenzent książek i komiksów, publikujący w różnych zakątkach internetu. Fan Granta Morrisona, Alana Moore'a, Warrena Ellisa i Neila Gaimana, chętnie sięgający po komiksy spoza swojej strefy komfortu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *