Najczęstszym tematem, po który sięgają autorzy książek, piosenek czy filmów jest, miłość. Podobno, aby coś się sprzedało, musi zawierać romans. Niestety, często twórcy nie starają się być oryginalni, tylko próbują nam wcisnąć wciąż to samo. Inaczej jest w przypadku utworu Samanthy Sotto z Filipin. Powieść „Dzisiaj, jutro, zawsze” to niezwykła historia o sile miłości trwającej nawet i po śmierci. Filipinka zaprasza czytelnika do podróży w głąb siebie, w poszukiwaniu tego, z czego człowiek sam rezygnuje przez życie w ciągłym biegu. Sotto przypomina, że najważniejsze są poczucie bezpieczeństwa, rodzina i przede wszystkim miłość. Nawołuje do przewartościowania swojego życia, tak jak zrobiła to Shelley.
Jest to główna bohaterka tej powieści, która nie potrafi się pogodzić ze stratą męża. Trzy lata po jego śmierci otwiera drzwi mężczyźnie łudząco podobnemu do ukochanego Maxa. Twierdzi on, że jest wnukiem jej męża, który wcale nie umarł tylko wyjechał na filipińską wyspę. Dla Shelley to ogromny cios, ale rozpaczliwie chce dowiedzieć się prawdy. Wyrusza więc z nieznajomym na drugi koniec świata, aby odnaleźć rzekomego Maxa. Podczas podróży opowiada o tym jak się poznali z mężem. Odtwarzając historie z tamtych miejsc, Shelley stopniowo odkrywa szokującą prawdę o Maksie…
Samatha Sotto stworzyła magiczną opowieść o poświęceniu się dla miłości. Śledząc losy Shelley, odnosi się wrażenie, że autorka dokładnie przemyślała fabułę. Wydarzenia spójnie się ze sobą łączą, a poboczne wątki znajdują rozwiązanie. Warto tutaj zauważyć, że nawet epizody dotyczą wartości miłości i rodziny. To dopełnia przesłanie całej powieści.
Godne pochwały są także same postacie, które Filipinka dopracowała pod kątem psychologicznym. Zachowują się jakby byli z krwi i kości, dzięki temu stają się czytelnikowi bliżsi. Autorka ukazuje zarówno ich zalety jak i wady.
Sotto z łatwością buduje napięcie w utworze. Odbiorca z zapartym tchem śledzi kolejne perypetie Shelley, Maxa i innych bohaterów. Przyjemność z czytania można czerpać także dzięki prostemu językowi oraz poczuciu humoru pisarki. Liczne żarty słowne i sytuacyjne dodają tej powieści uroku.
Jedynym minusem utworu, który zauważyłam, jest niedokładne przemyślenie jego formy. Autorka ciągle przenosi czytelnika w inne miejsca i czas. Przez to odbiorca może czuć się lekko zdezorientowany i musi minąć chwila, zanim zrozumie, gdzie i w jakim czasie tym razem się znalazł.
W księgarni można znaleźć wiele romansów, ale „Dzisiaj, jutro, zawsze“ nie jest tradycyjnym utworem tego gatunku. Jego niepospolita fabuła oraz ważne przesłanie sprawiają, że ta filipińska powieść na długo pozostanie w sercu osoby, która ją przeczyta. Zasieje w czytelniku ziarenko świadomości prowadzącej do głębokiej refleksji nad swoim życiem. Warto sięgnąć po tę książkę, aby zrozumieć, że jest ono zbyt krótkie, by je bezkarnie zmarnować.
Kamila Zielińska
Ocena: 4,5/5
Tytuł: Dzisiaj, jutro, zawsze
Autor: Samantha Sotto
Liczba stron: 360
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka