Dziecinna sensacja w kosmosie – recenzja komiksu „Detektyw Miś Zbyś na tropie: Kosmos to za mało”

Detektyw powinien być odważną osobą, która nie boi się nowych miejsc i wyzwań czekających tam na niego. Tytułowy bohater komiksu pt. „Detektyw Miś Zbyś na tropie: Kosmos to za mało” jest doskonałym przykładem takiej właśnie postaci. Działa na Ziemi, rozprawia się tam ze złoczyńcami, a jeśli trzeba, potrafi nawet wsiąść do statku kosmicznego w celu przedostania się na księżyc. Najwidoczniej ojczysta planeta to za mało i Miś Zbyś zaczyna sprawować pieczę nad innymi elementami układu słonecznego – tylko czekać, aż rozpanoszy się na całą galaktykę!

miszbys03_okladka

„Detektyw Miś Zbyś na tropie: Kosmos to za mało” to już III tom komiksu, który swój debiut miał w 2013 r. Wówczas ukazał się tom I o tytule „Detektyw Miś Zbyś na tropie: Lis, ule i miodowe kule”. Jak widać, najmłodsi czytelnicy zaakceptowali świat, jaki serwują im twórcy komiksu. Na dobrą sprawę zapowiedź kosmicznych przygód znalazła się już w II tomie: „Detektyw Miś Zbyś na tropie: Złoty Sokół Teksański”, gdzie Miś Zbyś i Borsuk Mruk odpoczywają po skończonej misji – odnalezieniu złotego Sokoła Teksańskiego na Dzikim Zachodzie. Ni stąd, ni zowąd pojawiają się dwaj rządowi agenci: P i Pe. Proszą o pomoc z zagadką kryminalną; chodzi mianowicie o kradzieże w bazie na księżycu.

MisZbys3_p8

Skład ekipy odpowiedzialnej za „Detektywa Misia Zbysia na tropie” pozostaje wciąż taki sam. Maciej Jasiński jest odpowiedzialny za fabułę, gdyż to on pisze scenariusz. Piotr Nowacki rysuje, a Norbert Rybarczyk dba o to, aby rysunki były jeszcze przyjemniejsze dla oka, i nakłada na nie kolory. Żaden z nich nie jest debiutantem – to bardzo doświadczeni polscy artyści, którzy niejeden komiks mają już dawno za sobą.

MisZbys3_p14

Przede wszystkim „Detektyw Miś Zbyś na tropie” jest komiksem skierowanym stricte do dzieci. Autorzy nie chcą uciekać w uniwersalizm – wtedy należałoby nieco podnieść merytoryczny poziom egzemplarzy dla dopełnienia średniej. Twórcy wybierając sobie konkretną grupę odbiorców, tworzą wyłącznie dla nich. Skupiają się na tym, co najbardziej preferują. Dlatego przedstawione historie są błahe i łatwe w zrozumieniu bez większych – zbędnych – przemyśleń. Co nie oznacza, że dorośli nie mogą chwycić za komiks swojej pociechy i umilić sobie nim czasu – starszym zapewne przyda się coś nieabsorbującego. Trio tworzy dynamiczną i pełną akcji fabułę. Na pewno nie uśniecie z komiksem w rękach! Nie pozwoli wam na to ciekawość, co stanie się na następnej stronie.

MisZbys3_p43

W kwestii samych rysunków to są one rozplanowane w stałym schemacie – zazwyczaj po dwa kadry na jedną stronę. Pojawiają się także splashpage, przez co czytanie jest wygodniejsze. Rysunki są bardzo wyraźne ze względu na ich duże gabaryty. Nie mamy powciskanych malutkich kadrów, na których mało co widać, a oczy są zmuszane do wzmożonego wysiłku. Misiowe rysunki są obszerne, a do tego autorzy decydują się na jak najmniejszą ilość szczegółów – co jest charakterystyczne dla komiksu skierowanego do najmłodszych. Godne uwagi jest także poczucie humoru. Do komiksu załączono sporą dawkę gagów i śmiesznych przerywników, które mimo wszystko nie odciągają uwagi od wiodącego wątku. Wręcz przeciwnie – są ciekawymi dygresjami dla najmłodszych. Nie pozwolą na to, aby dziecko się znudziło i rzuciło komiks w kąt.

MisZbys3_p1617

„Detektyw Miś Zbyś na tropie: Kosmos to za mało” jest kolejnym świetnym tomem z serii futrzastego detektywa. Twór Jasińskiego, Nowackiego i Rybarczyka jest coraz bardziej prosperującym projektem. Co może zaoferować najmłodszym? Przede wszystkim rozrywkę i odpoczynek, która będzie o wiele bardziej produktywna od gier komputerowych. Dodatkowo tak wymyślne historie wpływają na kreatywność i wyobraźnię młodych ludzi.

Kamil Jan Żółkiewicz

Scenariusz: Maciej Jasiński
Rysunki: Piotr Nowacki
Kolor: Norbert Rybarczyk
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2016
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 165×230 mm
Stron: 48
Cena: 34,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-35-2

About the author
Kamil Jan Żółkiewicz
Interesuję się szeroko pojętą sztuką. Pasjonuje mnie muzyka – sam gram na gitarze – grafika komputerowa, animacja, film, literatura, oraz wszelkie sztuki plastyczne. Ponadto piszę dla wielu serwisów internetowych głównie zajmujących się kulturą oraz – wspomnianą przed chwilą – sztuką. Recenzje, które piszę – i nie tylko – są bliskie mojemu sercu wówczas, kiedy mam oceniać film animowany. To właśnie ten gatunek filmowy towarzyszył mi od najwcześniejszych lat mojego życia, przez filmy takie, jak „Gdzie jest Nemo”, czy „Potwory i spółka” zainteresowałem się głębiej samą kinematografia oraz grafiką komputerową, która coraz bardziej uzależnia od siebie współczesne kino. Chciałbym stworzyć przede wszystkim własny film animowany, więc zapraszam chętnych do pomocy! To właśnie animacja zapoznała mnie z komiksem, ona sprawiła, że skłoniłem się sięgnąć po swój pierwszy zeszyt komiksowy. A następnie sięgnąłem po książkę i w ten sposób zadomowiłem się w literaturze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *