Dobry ojciec – Diane Chamberlain

wizualizacja_naklejki_Dobry_ojciecIdealny ojciec to taki, który jest zawsze w domu, dobrze zarabia i może utrzymać swoją rodzinę, a nawet zapewnić jej życie na całkiem wysokim poziomie. Dobry tatuś jest odpowiedzialny, mądry, dowcipny, troskliwy, stereotypowo nieco zazdrosny i zaborczy w stosunku do córki, syna zaś traktuje po kumpelsku, przysposabiając go do prawdziwego, męskiego świata. Idealny ojciec to taki, któremu możemy się poskarżyć, czujemy się przy nim bezpiecznie. Dobry ojciec to wreszcie człowiek nade wszystko kochający własne dziecko, zdolny do największego poświęcenia w trosce o dobro swojej pociechy.

Diane Chamberlain w swojej najnowszej powieści pyta czytelników, czy można być dobrym ojcem, mając ledwie skończony dwudziesty rok życia, samotnie wychowując dziecko, przewożąc je w przyczepie, która jest jednocześnie środkiem transportu oraz domem, karmiąc na śniadanie połową muffinka? Travis stara się, jak może, ale ludzie wokół brutalnie go wykorzystują lub (wbrew swojej woli czy wiedzy) opuszczają. Los też go nie oszczędza, igra z nim, co chwila podwyższa mu poprzeczkę. Ale chłopak się nie poddaje, kocha swoją jedynaczkę, czuje się za nią odpowiedzialny, ma poczucie misji – chce być równie świetnym tatą jak jego własny. Czteroletnia Bella ufa opiekunowi bezgranicznie, gdyż nigdy jej nie zawiódł. Jednak nadszedł dzień, w którym świat dziewczynki zadrżał w posadach.

„Dobry ojciec” to nie tylko opowieść Travisa, autorka dopuszcza do głosu jeszcze dwie narratorki. Robin to matka Belli, obecnie narzeczona najpoważniejszego kandydata na burmistrza Beaufort, wiedzie luksusowe życie na szczycie społecznej drabiny. Swój związek jednak zbudowała na kłamstwie, a demony przeszłości odzywają się coraz głośniej. Odbiorca poznaje jeszcze głos Erin, tragiczną historię jej nieustającej żałoby po ukochanej córce. Swoim cierpieniem dzieli się na internetowych forach, siedząc całymi dniami w kawiarni, gdzie poznaje Travisa i Bellę. Szybko przywiązuje się do tajemniczej pary, przelewając na dziecko całą miłość, którą w sobie nosi.

Przede wszystkim jest to książka o stracie w życiu i dojmującej świadomości pustki, jakiej nie da się wypełnić zamiennikami. To nie tylko utrata najbliższych, to zniszczenie pewnych relacji, uczuć, klęska poniesiona w realizowaniu swoich celów itd. „Dobry ojciec” to oczywiście także powieść o rodzicielstwie, odpowiedzialności za młodego człowieka, o stosunkach rodzinnych w ogóle. Chamberlain pokazuje bohaterów także w najtrudniejszych momentach – każdy z nich musi(ał) dokonać bardzo trudnego, życiowego wyboru i zmagać się z daleko idącymi konsekwencjami. Ważnym tematem jest również samotność, odrzucenie przez społeczeństwo, najbliższe otoczenie, zmaganie się z losem, który czyni bohaterów wyrzutkami. Wśród najważniejszych i najciekawszych kwestii warto też zwrócić uwagę na wątek miłosnej inicjacji. Rodzące się uczucie między nastolatkami Travisem i Robin to fascynująca historia dojrzewania pierwszej miłości, tak naiwnej, a jednocześnie emocjonalnie głębokiej. „Dobry ojciec” to wreszcie głośny protest przeciw stereotypom, schematycznemu myśleniu, a przede wszystkim przeciwko ocenianiu jedynie po pozorach.

W tej dość krótkiej powieści Chamberlain zmieściła materiał, którym z powodzeniem można by obdzielić przynajmniej trzy książki. Co więcej, zrobiła to tak sprawnie, że każda z poruszanych kwestii została rozwinięta do satysfakcjonującego czytelnika poziomu. Pisarka wszystkim tematom poświęciła wiele uwagi (oraz pracy podczas przygotowania tekstu), każdy zbadała, ale wyciąganie końcowych wniosków pozostawiła czytelnikom. Świetny styl autorki sprawia, że przez tę powieść się przepływa, z jednego brzegu do drugiego i nie wiadomo kiedy jest się już po wszystkim.

Największą zaletą jej prozy jest umiejętne podrzucanie (dawkowanie) odbiorcy pewnych faktów, kreślenie przed nim wycinków z życia bohaterów (wyrwanych z kontekstów). Na takim etapie zazwyczaj wyrabiamy sobie już poglądy na dane kwestie, oceniamy bohaterów, wybieramy sobie tych, którym kibicujemy, do innych czujemy antypatię. I dopiero wtedy narrator odsłania przed nami stopniowo, krok po kroku, motywację zachowania bohaterów, różne wpływy na ich decyzje itd. Najczęściej wiąże się to z samą konstrukcją powieści – gdy teraźniejszość przeplata się z wątkami przeszłymi, zyskujemy pełen obraz zdarzeń oraz kompletne kreacje postaci. Często mając już tę zupełną świadomość, bijemy się w piersi, że oto znów daliśmy się ponieść emocjom, zbyt szybko wszystko wartościując. Poza doskonałą lekturą, przyjemnie spędzonym czasem Chamberlain przypomina nam również o tym, że błądzić jest rzeczą ludzką i zdarza się nie tylko bohaterom powieściowym, ale i każdemu z nas.

Kinga Młynarska

Ocena: 4,5/5
1. Tytuł: Dobry ojciec (The Good Father)
2. Autor: Diane Chamberlain
3. Okładka: miękka
4. Liczba stron: 392
5. Data wydania: 2014
6. Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *