Dlaczego ziewanie jest zaraźliwe? – Francesca Gould

Kto pyta nie błądzi. Tak rodzice zachęcają swoje dzieci do odkrywania wszelkich tajemnic. Oczywiście do pewnego momentu, bo gdy zadawane przez pociechy pytania wymkną się spod kontroli, trudno udzielać na nie sensownych odpowiedzi. Nikt nie wie wszystkiego, ale każdy chciałby wiedzieć jak najwięcej. I to właśnie dla ludzi żądnych wiedzy przeznaczona jest kolejna książka Franceski Gould „Dlaczego ziewanie jest zaraźliwe?”. Nie dowiemy się z niej wprawdzie nic o boskiej cząstce, ale informacja o tym, jak leczyć kaca, może okazać się pożyteczna w okresie wakacyjnym.

Książka podzielona została na dziewięć rozdziałów, pogrupowanych tematycznie. Ich nazwy są równie zakręcone, jak znajdujące się wewnątrz pytania. Bo o czym może sobie pomyśleć czytelnik otwierający książkę na rozdziale „Kudłate fantazje”? Zapewne o czymś zdrożnym, a tymczasem poznaje odpowiedzi na takie pytania jak: „Po co nam brwi?” i „Czy to prawda, że kiedyś opodatkowano brody?”. Pojawią się też odpowiedzi na nieco bardziej „kosmate” pytania, ale zawsze napisane w odpowiednim tonie i bez taniego seksu przyciągającego napalonych nastolatków do lektury. Na ponad dwustu stronach znajdziemy wiele interesujących tematów, które z pewnością będzie można wykorzystać na niejednym przyjęciu, tak by zaciekawić swoich gości. A i rodzice posiadający dzieci w wieku „ale dlaczego” powinni zaopatrzyć się w „Dlaczego ziewanie jest zaraźliwe”. W końcu będą mogli odpowiedzieć na pytanie, dlaczego skóra na palcach marszczy się podczas kąpieli.

„Dlaczego ziewanie jest zaraźliwe?”, podobnie jak inne książki odpowiadające na przeróżne pytania, ubrana została w gustowną i śmieszną zarazem okładkę. Praktycznie kieszonkowe wydanie i multum wiedzy to doskonałe połączenie. Jeżeli szukacie książki na wypoczynek, to właśnie ją znaleźliście.

 

Bartosz Szczygielski
Ocena: 5/5


Tytuł: Dlaczego ziewanie jest zaraźliwe?

Autor: Francesca Gould

Liczba stron: 264

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

About the author
Bartosz Szczygielski
- surowy i marudny redaktor, który oglądałby świat najchętniej z perspektywy dachu psiej budy, oparty o maszynę do pisania. Czyta wszystko, co wpadnie mu w ręce i ogląda wszystko, co wpadnie mu w oko. Chciałby kiedyś przytulić koalę i zobaczyć zorzę polarną – niekoniecznie w tym samym czasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *