Delikatność Davida Foenkinosa – historia pewnej miłości

Foenkinos_Delikatnosc_500pcxDavid Foenkinos uwiódł mnie literacko. I kropka. W tym momencie mogłabym zaniechać dalszego pisania recenzji, ale z, jak to się mówi, „recenzenckiego obowiązku” wyjaśnię jak, kiedy i dlaczego tak się stało. W życiu też tak jest, że kolana uginają nam się przed tymi, po których nie spodziewalibyśmy się takiej siły rażenia.

David Foenkinos, młody francuski pisarz o greckich korzeniach, uwiódł mnie bezczelnie na mojej własnej sofie, nieoczekiwanie i znienacka. Uwiódł w sposób subtelny, acz zdecydowany. Zajęło mu to dosłownie kilka minut, chociaż nie jestem łatwą czytelniczką.

Poleciałam na łeb, na szyję na jego humor, ironię i oko filmowca. Na sceny, których niczym w długich ujęciach śledzi detal – stukot jej szpilek na chodniku, albo jego neurotyczne podskakiwanie, gdy szykuje się do biegu, z którego już nigdy nie wróci. I na przewrotne finały, słodko-gorzkie zwroty akcji i na opowieść o romansie dziwnym, niezrozumiałym, ale uroczym jak… cholera!

„Delikatność” to, jak kusi wydawca, piękna opowieść o trudnej miłości, tęsknocie za szczęściem i… delikatności. Nigdy nie przemawiały do mnie takie zachęty – roztaczają woń romansu i słodkiego jak ulepek czytadła. Ale nie u Foenkinosa, który, by nie było zbyt słodko, ma w sobie coś czeskiego. Czemu, na Boga, nikt tego nie dostrzega? Ta czeskość u Francuza to autoironia i melancholia zmiksowane z humorem o lekkim zabarwieniu erotycznym. Film „Delikatność” już jest (z drugiej strony kamery stanął Foenkinos ramię w ramię z bratem), ale ja przeboleć nie mogę, że nie nakręcił go Petr Zelenka albo Bohdan Slama i, że nie obsadził w roli głównej Any Geislerovej. Widzę to! Mogę sobie wyobrazić!

„Delikatność” to świetnie napisana historia o miłości, która skończyła się zbyt szybko i o kolejnej, która zaczęła się od przypadkowego pocałunku.

Gdy François zaczepił Nathalie na ulicy, od razu wiedział, że ma przed sobą kobietę swojego życia. A kiedy ona zamówiła w kawiarni sok brzoskwiniowy, postanowił, że się z nią ożeni. Ich miłość była idealna. Żadnych kłótni ani rozbitych talerzy. Ale pewnego dnia szczęście zostało przerwane. François zginął w wypadku, a Nathalie rozpaczała. Uciekała w samotność, potem w pracę. Aż nagle namiętnie pocałowała Markusa. (frag. recenzji na okładce książki)

Doskonale wyważona narracja, zatrzymująca się tam, gdzie to co urocze, niechybnie mogłoby stać się kiczem, to znak rozpoznawczy Foenkinosa. Podobnie jak żywy, dowcipny język i perfekcyjnie poprowadzona akcja. Ani odrobiny dłużyzny!

Foenkinos pewnie nigdy nie dowie się, że zdobył mnie szturmem i że ma we mnie wierną czytelniczkę. Pewnie także dzięki temu, że po każdej kolejnej powieści zostawia mnie z uczuciem piekielnego niedosytu…

Agata Jawoszek

Tytuł: Delikatność

Autor: David Foenkinos

Tłumaczenie: Jacek Giszczak

Wydawnictwo: Znak

Stron: 208

About the author
Agata Jawoszek
rocznik `83, absolwentka slawistyki, obroniła doktorat z literatury bośniackich muzułmanów, specjalizuje się w kulturze krajów bałkańskich, czyta zawsze i wszędzie, najchętniej kilka książek na raz; ma słabość do sufizmu i sztuki islamu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *