Córki rozbójniczki – Grażyna Plebanek

Corki-rozbojniczki_Grazyna-Plebanek,images_product,5,978-83-7747-875-2Nie-powieść autobiograficzna – w ten sposób swój najnowszy tekst sklasyfikowała Grażyna Plebanek, autorka wielu powieści (Dziewczyny z Portofino, Pudełko ze szpilkami,  Przystupa, Nielegalne związki). Jak rozumieć to pojęcie? Córki rozbójniczki to nic innego jak zbiór refleksji na temat bohaterek ulubionych książek pisarki. To właśnie ten gest – wyboru konkretnych lektur, ich postaci i osadzenie ich na tle własnej historii nawiązuje do autobiografizmu. Dzięki zabiegowi takiemu wchodzimy w świat Plebanek, poznajemy ją.

Kto więc wyłania nam się nam z tych tekstów? Kim jest ta, które je wybrała? To na pewno kobieta szukająca w literaturze przede wszystkim kobiet i odkrywająca ich historie. Książka   ta to krótkie biografie postaci literackich, historie przeplatające doświadczenia bohaterek z doświadczeniami czytelniczki, którą w tym wypadku jest Plebanek. Postaci, które można spotkać, niektórym są na pewno znane, niektóre zapewne nie. Nawet jednak jeśli wydaje nam się, że znamy dany utwór, często okazuje się, że nie do końca. Gdzieś coś nam umknęło, nie zwróciliśmy/zwróciłyśmy uwagi. Pod tym względem jest to więc fascynująca lektura – czytanie  tekstów przez sito narzucone nam przez pisarkę.

Kim są córki rozbójniczki? To silne, niezależne kobiety, świadome swojej podmiotowości, dalekie od spełniania oczekiwań społecznych. Tytuły rozdziałów to typy bohaterek: królowe, wilczyce, damy, czarownice. To bohaterki z różnych epok, regionów świata, kultur oraz w różnym wieku. Oprócz siły i pragnienia niezależności łączy je także patriarchalne tło. Każda z nich bowiem usytuowana jest w kontekście męskim, czego na co dzień nie zauważamy – posiadania lub nieposiadania męża,  finansowej czy psychicznej zależności od niego itp.

Plebanek wskazuje na wspólnotę doświadczenia kobiecego, na podobieństwo losów. Przyznam szczerze, że niektóre z tych opowieści były dla mnie niezwykle poruszające – głównie te, które pochodziły z nieznanych mi książek. Tak było w przypadku Tysiąc drzewek pomarańczowych – narracji o pięknej i mądrej żonie króla hiszpańskiego z XVII wieku, która została zniszczona i potępiona tylko dlatego, że nie miała dzieci (nie mogła ich mieć z powodów zależnych od męża, co było traktowane w tamtych czasach jako rzecz niemożliwa). To przerażająca narracja o bezsilności kobiet, o tym, jak ich los był z góry przesądzony jako gorszy. Takich opowieści jest tutaj mnóstwo – silne kobiety spotyka ostracyzm tylko z powodu ich płci.

Pisarka zwraca uwagę także na historię, w której kobiety są nieobecne. Czy nikt z was nie zastanawiał się, dlaczego nie uczymy się na lekcjach o królowych, naukowczyniach? Czy dlatego, że ich nie było, czy z chęci zmargnalizowania ich  dokonań? Świat, w którym żyjemy jest wciąż światem męskim, ale Plebanek chce pokazać, że jest wiele postaci kobiecych, o których warto rozmawiać. Można oczywiście przyznać, że pisarka wskazała niekoniecznie te najważniejsze, ale na tym właśnie polega subiektywna lista, każda/każdy z nas może ułożyć własną.

Córki rozbójniczki, niestety, nie w każdym fragmencie są dobre. Rozdziały są bardzo zróżnicowane pod względem literackości, sposobu prowadzenia narracji. Myślę jednak, że dla osób, które nie czytają feministycznie, nie podążają w swej lekturze śladami kobiet, książka ta jest otwarciem oczu na pewne kwestie. To kolejny kamyczek do szerzenia świadomości feministycznej w środowisku pozakademickim.

Anna Godzińska

Tytuł: Córki rozbójniczki

Autorka: Grażyna Plebanek

Wydawnictwo: W.A.B.

Liczba stron: 216

Premiera: czerwiec 2013

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *