Cień doskonały – Brent Weeks

Brent Weeks to pisarz znany przede wszystkim z trylogii „Nocny Anioł”. Świat, który opisuje, jest światem bezwzględnych zabójców, złodziei i  innych przestępców oraz tych, którzy z nimi walczą. Jest to walka bardzo trudna, ponieważ środowisko przestępcze jest jak mitologiczna hydra – gdy odetnie się jedną głowę, na jej miejsce wyrastają dwie. Właśnie dlatego bohater „Cienia doskonałego” nie chce walczyć. Chciałby być zwykłym człowiekiem, uprawiać ziemię, mieć rodzinę i w nic się nie mieszać. Nie jest to jednak łatwe, gdyż Gaelan Gwiezdny Żar jest nieśmiertelny i posiada wszelkie atrybuty legendarnego herosa, choć wcale nim nie jest.

Zlecenie należy do tych niemożliwych do wykonania. Gdyby było inaczej, Gwinvere Kirena nie trudziłaby się odnajdywaniem nieśmiertelnego o dziesiątkach imion i wcieleń, niezrównanego wojownika i prawdopodobnie maga. Ta twarda, nieustępliwa kobieta dobrze wie, czego pragnie i wie, jak to osiągnąć. Nie jest pierwszą lepszą kurtyzaną, choćby i najsławniejszą, a jednym z władców miejscowego półświatka. Kobiecie niełatwo zdobyć taką pozycję, a jeszcze trudniej ją utrzymać. Potrzebuje szczególnych umiejętności Gaelana. Ma coś na wymianę – zna nazwisko sprawcy tragedii sprzed lat. A samemu wojownikowi obojętne jest, jak wysoką cenę zapłaci za tę informację. Musi ją dostać. Wyrusza więc w drogę, którą będzie znaczył trupami…

Główny bohater tej niewielkiej noweli jest postacią niejednoznaczną. Sądząc po sposobie prowadzenia akcji, on nawet nie może być jednoznacznie zły lub dobry, gdyż będąc człowiekiem praktycznie nieśmiertelnym zbyt wiele przeżywa i jest świadkiem zbyt wielu rzeczy. Ma w sobie pewną szlachetność, posiada zasady, ale tak naprawdę dobro i zło jest dla niego czym innym niż dla większości ludzi. Autor doskonale nakreślił portret psychologiczny człowieka, który idzie przez życie, starając się nie angażować uczuć w wydarzenia, w których przychodzi mu uczestniczyć. Nie bardzo ma po co żyć. Właściwie jest w środku pusty, mimo wypełniającej jego ciało magii. Właściwie należy mu współczuć, choć wielu zazdrości mu jego mocy.

Ta niewielka, cieniutka książeczka jest swoistą perełką, maleńkim wycinkiem świata opisywanego przez Weeksa. Doskonale zaostrza apetyt na pozostałe książki z tego cyklu. Zdecydowanie rzecz godna polecenia.

 

Luiza „Eviva” Dobrzyńska
Ocena: 5/5

Tytuł: „Cień doskonały”

Autor: Brent Weeks

Ilość stron: 118

Rok wydania: 2012

Wydawnictwo: MAG

About the author
Technik MD, czyli maniakalno-depresyjny. Histeryczna miłośniczka kotów, Star Treka i książek. Na co dzień pracuje z dziećmi, nic więc dziwnego, że zamiast starzeć się z godnością dziecinnieje coraz bardziej. Główna wada: pisze. Główna zaleta: może pisać na dowolny temat...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *