Kategoria: Recenzje ksiazek

Inteligencja kwiatów – Maurice Maeterlinck

Pisząc, że jest to książka przyrodnicza stworzona przez noblistę, mogę wprawić czytelnika w błąd, a to dlatego, że w głowie od razu jawi się obraz naukowca, który rezultaty swoich przełomowych badań postanowił opublikować w formie książkowej. Maurice Maeterlinck, owszem, został uhonorowany Nagrodą Nobla w 1911 roku, ale przede wszystkim za swoje sztuki, nie eseje przyrodnicze. […]

Dziewczynka-wojenka i chłopiec malowany

Ta książka rozczaruje. Zarówno tych, którzy spodziewali się płomiennego (i zakazanego) romansu żołnierza Wehrmachtu z francuską dziewczyną rodem z „Francuskiej suity” Irène Némirovsky, jak i tych, którzy czekali na brutalne sceny wojenne prosto z „Bękartów wojny” Quentina Tarantino. Bo choć mamy i Francuzkę, i Niemca, a w tle szaleje II wojna światowa, nic nie jest […]

„Zamiarem moim było cię pouczyć, a nie bawić” – recenzja „Podróży Guliwera” Jonathana Swifta

„Zamiarem moim było cię pouczyć, a nie bawić”. Słowa te Jonathan Swift, autor słynnych „Podróży Guliwera”, wkłada w usta tytułowego bohatera, który niejako tłumaczy się z potrzeby opisania swoich fantastycznych podróży. Słowa te traktować można  jako myśl przewodnią Guliwera, a także klucz do zrozumienia całej powieści. Bo mimo dwustu dziewięćdziesięciu lat, jakie upłynęły od ogłoszenia […]

Magdalena Pioruńska – Twierdza Kimerydu: Cesarstwo Europy jest tworem, który odwołuje się do tradycji wielkich imperiów, kierujących się zasadą: „dziel i rządź”.

„Twierdza Kimerydu” Magdaleny Pioruńskiej pod względem gatunkowym jest zadziwiającą hybrydą science fiction, dystopii, YA i sagi rodzinnej. Afryka. Anna Guitereez, antropolożka, ucieka z Miasta Krokodyli po krwawym stłumieniu konferencji asymilacyjnej. Trafia do Twierdzy Kimerydu, miasta formalnie pozostającego pod władzą Cesarstwa Europy, ale w rzeczywistości rządzonego przez Teobalda Elasmosa. Twierdza Kimerydu ma coś, co fascynuje cesarstwo […]

Historia Mademoiselle Oiseau – Andrea de la Barre de Nanteuil, Lovisa Burfitt

Duże dziewczynki wzdychają do minionych czasów, marząc o wehikule, który przeniósłby je do przeszłości. Małe zaś pragną jak najszybciej dorosnąć, by móc decydować o sobie i robić te wszystkie wspaniałe – w ich opinii – rzeczy. Jedne i drugie mogą natychmiast spełnić swoje życzenia dzięki literaturze. „Historia Mademoiselle Oiseau” ziści obydwa pragnienia równocześnie!

Piromani: skwiercząca od iskier powieść, wypełniona wszechobecną atmosferą oczekiwania.

Po pierwsze – jestem fanką Aleksandra Dumasa. Nie potrafię przejść obojętnie obok książki, która zaczyna się jednym z jego cytatów. Po drugie – tęskniłam. Za akademikiem. Za tym gorzkawym posmakiem w ustach, kiedy budzisz się rano po imprezie z przyjaciółmi i okazuje się, że wykład na politologii trwa już od dobrych piętnastu minut. Za tymi […]

Fantastyczna antyutopia czy przerażająca przyszłość?

Po fantastykę sięgam rzadko. Nie dlatego, że jej nie lubię, i na pewno nie z powodu specyficznego, męczącego i często aż do przesady monotonnego języka, który u przeciętnego czytelnika może wywoływać przesyt. Wręcz przeciwnie – uważam, że właśnie dzięki takim zabiegom science fiction jest jednym z lepszych gatunków literackich na polskim rynku. Problem tkwi raczej […]

Język miast – Deyan Sudjic

Czym właściwie jest miasto? Czy prawa miejskie wystarczą, żeby postawić Płońsk na równi z Warszawą, a Warszawę z Meksykiem czy Brasilią? Według autora zdecydowanie tak, siła miast tkwi bowiem w ich różnorodności. Chociaż konstrukcję niektórych dość ostro krytykuje, jest raczej zwolennikiem jak najszerszego rozumienia tego terminu. Miasto powinno być przede wszystkim wyraziste. Na tę wyrazistość […]