Zupełnie nie rozumiem, dlaczego jest o tej książce tak cicho. „Bękart ze Stambułu” ukazał się wprawdzie kilka lat temu, ale przypomnijmy tę świetną powieść Elif Şafak, zwłaszcza, że niedawno ukazała się nakładem Wydawnictwo Literackiego kolejna książka pisarki znad Bosforu. (O „Czarnym mleku” czytaj tutaj.) Tak dobre teksty trafiają do nas naprawdę rzadko. Fantazjuję sobie w […]
Kategoria: Literatura świata
Dom kalifa: Rok w Casablance – Tahir Shah
Współczesny Londyn. Młody mąż i ojciec, z zawodu pisarz, prowadzi monotonne życie, próbując zadowolić rodzinę i sprostać wymaganiom współczesnego świata. Nie przestaje marzyć o wyrwaniu się z szarej Anglii, ucieczki tam, gdzie słońce świeci przez okrągły rok, pachną kwiaty, a ludzie żyją zupełnie inaczej. Marzy o Maroku. Ulegając naciskom rodziny odkłada te marzenia na bok, […]
Elif Şafak – Czarne mleko
O byciu pisarką, kobietą, matką i żeńskim paszą wewnętrznego haremu… „Czarne mleko” to jedna z tych powieści, której autora – w tym wypadku autorkę – ma się ochotę serdecznie znienawidzić i to już od pierwszych stron. Jakim prawem opisuje moje myśli i odczucia? Jak jej rozterki mogą być tak bardzo podobne do moich? Dlaczego to, […]
Przygody hodży Nasreddina – Idries Shah
Podobno książki przychodzą do nas w odpowiednim czasie, wtedy kiedy chcą lub wtedy kiedy ich potrzebujemy. Do moich rąk trafiły bowiem całkiem niedawno, wydane kilka lat temu urocze zbiory opowiastek o pewnym hodży – najpoczciwszym z przebiegłych i najbardziej przebiegłym z poczciwych, najgłupszym spośród mędrców i najmądrzejszym spośród głupców. I choć nie jest to rzecz […]
Emir Suljagić – Pocztówki z grobu
Nie jest to rzecz nowa, lecz wydana już cztery lata temu, ale pisania i mówienia o ludobójstwie w Srebrenicy dokonanego między 1992 a 1995 rokiem – zwłaszcza w ten sposób – nigdy za wiele. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że „Pocztówki z grobu” autorstwa Emira Suljagicia, który w tak zwanym międzyczasie został ministrem edukacji sarajewskiego kantonu, […]
Wstęp – przegródka z Małą Literaturą: Bałkany
Małe literatury – określenie trąci zakurzonym akademickiem kolonializmem, który dawno odesłaliśmy do lamusa. Żyjemy wszak w epoce parad równości. Oficjalnie: małe (w wersji bardziej wyważonej mniejsze) – bo posługujące się językiem o niewielkim zasięgu terytorialnym, bo tworzone przez małe (liczebnie) narody. W domyśle: nieprzekładane nieczytane, marginalne, wtórne. Chorwacka, Serbska, bułgarska, rumuńska, macedońska, czarnogórska, słowacka…