Kategoria: miniatury

Życzenie czyli sześć opowieści dżinna

Nie ma gorszego miejsca na świecie niż plac targowy w upalny dzień. Żar lejący się z nieba wprost na nieszczęsne głowy handlarzy, upchanych w byle jak skleconych kramach jeden obok drugiego, smród potu i krzyki targujących się o każdy grosz kupujących czynią z targowiska prawdziwe piekło na ziemi. Nieuważni i delikatni zostają zadeptani przez tych, […]

Baltyjskie bóstwa

Świat trwał. Mężczyzna w jasnym garniturze zaklął pod nosem, kiedy potrąciła go śpiesząca się do pracy matka przedszkolaka uczepionego rozpaczliwie jej spoconej dłoni. Grupka licealistów przepchnęła się w wąskich drzwiach niewielkiego sklepiku spożywczego. Jedna z dziewczyn chichotała głośno, inna właśnie rozsmarowywała na pełnych wargach różowy błyszczyk. Staruszka z przerażonym pieskiem ubranym w wełniany kubraczek wolno […]

Wygrzebaniec

– A pod trumną? Absurdalne pytanie zadał nastolatek, którego twarz spowijał półmrok zaściełający kąty obskurnej sali – kryminalistyka wciąż nie była uznawana za naukę nawet na Uniwersytecie w El-Kalind. Zdziwiony Splinks gwałtownie wypuścił spod wąsa powietrze zgromadzone na poczet kolejnego zdania. Potem sapnął, chrząknął i kontynuował wykład: – W ciągu pięćdziesięciu lat Zovirak Kanks popełnił […]

Byt często jest to reakcja Eos i Titonos, czyli poranek romansu

O n Ślady urwały się nagle; z furią odrzucił włócznię i łuk. Dopadł wilgotnego kamienia, syknął nie bardzo królewskim przekleństwem i złożył dłonie na twarzy. Kłącza głodu zwarły uścisk. Nie trzeba było grać myśliwego – jakby słyszał ten chichot doradców. Ale nie zamierzał żałować, że pożegnał nadworną sterylność. Jeszcze odnajdzie przyjaciół i będzie jadł mięso […]

Stacja 22

– Proszę pana! Niech pan nie ucieka! Chcę tylko o coś pana zapytać! Mężczyzna nie zwracał uwagi. Pochylony przyspieszył kroku. – Niech pan zaczeka! Przecież nic od pana nie chcę! Mężczyzna wyraźnie zmierzał w kierunku metra. Chciał zgubić natrętną kobietę. Nie chciał z nią rozmawiać. Nie lubił jej. Nie lubił jej głosu. Ale kobieta była […]

Królowa syren

– Mianuję cię królową syren! – cztery słowa z dziecinnej zabawy, które są ze mną zawsze. Szukam w nich innego sensu od lat. Potrafię przeprowadzić w głowie doskonale długą rozmowę na dowolny temat, jako odpowiedzi używając niemal wyłącznie zdań mojego ojca. Pamiętam doskonale jego ton. A jeśli brakuje pojedynczych wyrazów, mogę je sobie wyobrazić, bez […]

Potwór

– Byłoby lepiej, gdybyś usmażył się tak jak twoi rodzice! – wykrzyczała mu w twarz ciotka. Uderzyła go ścierką, a gdy chłopiec zmalał w jej oczach, wyprostowała się dumnie i odeszła. Chodziła ostro, zawsze z uniesionym podbródkiem i surowo zaciśniętymi wargami. Co dzień była o coś na niego zła, gniewała się na wszystko: o smużkę […]