Budda – „ten, który zrozumiał”

 

19866498_1509915952379949_1791095067_n

Zrozumienie to chyba jedna z najtrudniejszych umiejętności, jaką możemy posiąść w życiu. Ilu ludzi, tyle punktów widzenia. Mamy w naturze ocenianie innych i często w tej ocenie pozostajemy bezlitośni wobec cudzych słabości, niedoskonałości, cierpienia. Bycie prawdziwym jest trudniejsze od tego, żeby po prostu być. Pytania egzystencjalne dręczyły ludzi już od zarania dziejów, ale pierwszym filozofem, który podjął się udzielenia na nie pełnych odpowiedzi, był Budda.
Kolebką buddyzmu jest nizina nadgangesowa na północy Indii. W V wieku p.n.e. Siddharta Gautama, albo po prostu Budda, doznał oświecenia w trakcie medytacji pod drzewem figowca pipal w świętym miejscu Bodh Gaja. Zanim jednak w cudowny sposób pojawił się na ziemi, rodził się wielokrotnie jako bodhisattwa, czyli „ten, którego istotą jest zrozumienie”. Przybierał wówczas różne postacie, żeby doskonalić się w każdym możliwym życiu i w końcu zostać Buddą. Dżataki, czyli zbiór 547 dydaktycznych opowieści, szczegółowo opowiada o jego wcześniejszych wcieleniach. Za każdym razem nasz bohater wiódł cnotliwe życie, w kolejnym wcieleniu zdobywając się na jeszcze większe poświęcenia i heroiczne czyny. W swoim przedostatnim wcieleniu przebywał w niebie Tuszita, gdzie przygotowywał się do ostatecznych narodzin. Sam wybrał sobie matkę – królową Maję, żonę Śuddhodany, władcy Śakjów z Kapilawastu. Jego przyjście na świat poprzedziły także cudowne znaki. Na przykład królowa w chwili poczęcia miała sen o słoniu. Dotknął on jej boku, a w jej łonie umieścił kwiat lotosu. Gdy poród się zbliżał, królowa udała się w odwiedziny do swoich rodziców. Po drodze odpoczęła w miejscowości Lumbini, w gaju pełnym kwitnących drzew śala i kwiatów. Tam chwyciła gałąź jednego z drzew, co spowodowało, że z jej prawego boku wyszło dziecię, podobnie jak słońce wychodzi zza horyzontu ze wschodniej – prawej strony. Nazwano je Siddhartha, co znaczy „ten który osiągnął cel”. Na jego ciele wytatuowano 32 znaki główne oraz 80 pomniejszych, świadczące o wyjątkowej naturze chłopca. Siddhartha żył w dostatku, otoczony miłością i przyjaźnią swoich najbliższych. Później poślubił Jaśodharę, z którą miał syna Rahulę.

15012c54506c3e21c88dc60adf54c1e3

W wieku 29 lat Siddharta doświadczył czterech wizji. Ujrzał, czym jest starość, choroba, śmierć i asceza. Natchniony postanowił zmienić swoje życie. Porzucił więc dostatek i bezpieczeństwo na rzecz ascezy. Przez jakiś czas umartwiał swoje ciało aż stał się słaby i wątły. Wówczas zaprzestał ascezy, oczyścił się i wrócił do normalnego odżywiania. Po dłuższych przemyśleniach doszedł w końcu do wniosku, że musi odnaleźć trzecią drogę pomiędzy umartwianiem się a życiem w dostatku. W tym celu udał się do Bodh Gaja – świętego miejsca i usiadł pod drzewem figowca. Był maj, w powietrzu unosiły się płatki kwiatów, powietrze pachniało wiosną i wolnością. Ten idealny moment przyniósł mu oświecenie. I to właśnie ono jest podstawą filozofii buddyzmu.

19873812_1509916129046598_1856701911_n
Budda wskazywał drogę ku wyzwoleniu z szeroko rozumianego cierpienia, które dotyka każdego, kto przywiązuje się do życia i dóbr materialnych. Prawdziwym wyzwoleniem jest więc osiągnięcie nirwany – stanu, w którym wygasają wszelkie pragnienia, żądze i lęki, a razem z nimi cierpienie. Nirwana oznacza zatem ostateczną rzeczywistość, szczęście, prawdę, najwyższy cel i jedyne spełnienie życia, będące końcem cyklu wcieleń.

Na zakończenie mamy dla Was jeszcze kilka cytatów z Buddy, najlepiej obrazujących jego przemyślenia:

Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą.

Jesteśmy kształtowani przez nasze myśli. Jesteśmy tym, czym one są. Gdy umysł jest niezmącony, przychodzi szczęście i podąża za nami jak cień.

Każdy jest panem samego siebie, jest dla siebie oazą. Każdy powinien przede wszystkim zachować kontrolę nad sobą.

Magdalena Pioruńska

About the author
Magdalena Pioruńska
twórca i redaktor naczelna Szuflady, prezes Fundacji Szuflada. Koordynatorka paru literackich projektów w Opolu w tym Festiwalu Natchnienia, antologii magicznych opowiadań o Opolu, odpowiadała za blok literacki przy festiwalu Dni Fantastyki we Wrocławiu. Z wykształcenia politolog, dziennikarka, anglistka i literaturoznawczyni. Absolwentka Studium Literacko- Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dotąd wydała książkę poświęconą rozpadowi Jugosławii, zbiór opowiadań fantasy "Opowieści z Zoa", a także jej tekst pojawił się w antologii fantasy: "Dziedzictwo gwiazd". Autorka powieści "Twierdza Kimerydu". W życiu wyznaje dwie proste prawdy: "Nikt ani nic poza Tobą samym nie może sprawić byś był szczęśliwy albo nieszczęśliwy" oraz "Wolność to stan umysłu."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *