„Binio Bill kręci western… i w kosmos” – recenzja komiksu

Powstała w 1980 roku postać Binio Billa, najsłynniejszego polskiego rewolwerowca, bawiła pokolenia dzieciaków wychowanych na popularnym w Polsce Ludowej „Świecie Młodych”, harcerskim czasopiśmie. Jerzy Wróblewski, twórca przygód wesołego szeryfa, zaliczany jest do ścisłej czołówki polskich autorów komiksów, obok Henryka Chmielewskiego („Tytus, Romek i A’Tomek”), Tadeusza Baranowskiego („Antresolka profesorka Nerwosolka”, „Podróż Smokiem Diplodokiem”, „Skąd się bierze woda sodowa”) i Grzegorza Rosińskiego („Thorgal”, „Szninkiel”). Do tej pory wznowieniami komiksów Wróblewskiego zajmowała się jedynie niezastąpiona oficyna Ongrys, od lat przypominająca polskich klasyków. „Binio Bill” wciąż jednak pozostawał niedostępny. Kultura Gniewu, poprzez swój imprint poświęcony lekturom dla dzieci, Krótkie Gatki, postanowiła przypomnieć tę postać starszym czytelnikom, a nowych zaprosić po raz pierwszy do świata Indian i rewolwerowców, widzianego oczami kultowego rysownika, Jerzego Wróblewskiego.

BinoBill_kosmos

Zgodnie z tytułem albumu Binio Bill zostanie gwiazdą amerykańskiego kina niemego oraz będzie musiał zmierzyć się z obcą cywilizacją. Nie ma jednak zadania, któremu dzielny szeryf nie byłby w stanie sprostać. A jeśli przy okazji można jeszcze zdobyć serce pięknej dziewczyny… Rezolutny Binio odnajduje się w każdej sytuacji, a swojej wyjątkowej sprawności fizycznej i kowbojskim umiejętnościom zawdzięcza wyjście z każdej, nawet najgorszej, opresji. Oprócz przygód na planie filmowym i w kosmosie album zawiera także krótką humorystyczną historyjkę „Binio Bill i ciocia Patty”.

Seria „Binio Bill” skierowana jest do czytelnika dziecięcego, co wcale nie oznacza, że również starsi nie odnajdą w niej czegoś dla siebie. Nostalgia i wspomnienia z dzieciństwa na pewno będą dodatkowym atutem i powodem do sięgnięcia po album przez dorosłych. Co jednak istotne, podczas lektury „Binio Bill kręci western… i w kosmos”, okazuje się, że komiks ten nie jest wcale leciwym tytułem. Mimo trzydziestu trzech lat, które minęło od dnia premiery, komiks Jerzego Wróblewskiego zachował sporo świeżości. Żywe dialogi, kapitalny, a przy tym nienachalny humor i szybka akcja z całą pewnością zastaną docenione przez wybrednego małoletniego czytelnika.

Oprócz intrygujących i świetnie poprowadzonych fabuł Jerzy Wróblewski tworzy bardzo przyjemne dla oka rysunki. Ilustrator ceniony jest przede wszystkim za przejrzystość kreski i ciekawą kreacje postaci. Każdy z bohaterów jest charakterystyczny, a jednocześnie nie nadmiernie przerysowany. Kadry, rozplanowane klasycznie, są jednocześnie dynamiczne (w końcu Binio Bill zostaje zatrudniony do scen kaskaderskich).

„Binio Bill kręci western i… w kosmos”  Jerzego Wróblewskiego to jednocześnie żelazna klasyka polskiego komiksu i – mimo to – wciąż komiks potrafiący zaskoczyć współczesnego czytelnika. Jest to szczególnie ważne w przypadku albumów przeznaczonych dla dzieci, które szybko potrafią wyczuć nieubłagany upływ lat. Nie w tym przypadku! Idealna lektura dla sentymentalnych rodziców i ich dzieci.

 Binio Bill kręci western… i w kosmos

Scenariusz: Jerzy Wróblewski
Rysunki: Jerzy Wróblewski
Okładka: Jerzy Wróblewski
Publicystyka: Maciej Jasiński
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2016
Seria: Binio Bill, Krótkie Gatki
Druk: kolorowy
Oprawa: miękka
Format: 210 × 297 mm
Stron: 48
Cena: 29,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-30-7
Opracowanie kolorystyczne: Arkadiusz Salamoński.

About the author
Karol Sus
Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *