Wszystkie wpisy autorstwa: Ula Orlińska-Frymus

Tomasz Białkowski – Powróz

Nigdy wcześniej nie czytałam kryminału. Obawiałam się trochę tego rodzaju książek. No i bach! Przeczytałam Powróz Tomasza Białkowskiego. Książkę na wskroś genialną. Nie mogę napisać inaczej, bo bym skłamała. Zaciekawienie pojawiło się od pierwszych stron i przeczytałam ją w ciągu jednego wieczoru. A dlaczego się nią zainteresowałam? Otóż autor snuje fabułę, opierając się na faktycznych […]

Moja droga przez noc (Jakob Littner)

Moja droga przez noc Jakoba Littnera to kolejne dramatyczne świadectwo Czarnych Sezonów, dokument czasu Zagłady, który, dzięki uprzejmości wydawnictwa Karta, mogłam przeczytać. Nie mam zamiaru czynić reklamy, ale gdzieś w głębi duszy uważam, że wszyscy powinni choć raz przejrzeć książkę właśnie z Karty. Niektórzy zarzucają mi, że odczuwam przyjemność, czytając o Holocauście. Zatem tu, na […]

Słuchaj pieśni wiatru / Flipper roku 1973 (Haruki Murakami)

Słuchaj pieśni wiatru / Flipper roku 1973 to debiut literacki mojego ukochanego pisarza Harukiego Murakamiego. Pozwalam sobie na taką prywatę z prostej przyczyny: moje opisywanie książek jest bardzo subiektywne. Nawet powiedziałabym: chorobliwie subiektywnie. Zatem, ostrzegam czytających: obojętnie, co w przyszłości napisze Murakami – dla mnie będzie wielki. Tak też jest z lekturą, którą przeczytałam po […]

Remigiusz Grzela – Złodzieje koni

Niepokojąco czyta się Złodziei koni Remigiusza Grzeli. To trudna opowieść, na którą składają się historie trzech nieszczęśliwych mężczyzn: Stanisława, jego syna Jerzego (odrzuconego przez Stanisława) oraz Kamila (syna Jerzego). Wszyscy notorycznie się boją, cierpią, płaczą i właściwie nie radzą sobie z życiem. Stanisław przylatuje z Ameryki po to, aby udzielić wywiadu dla polskiej telewizji. Jest partyzantem, […]

Tash Aw – Pięć okien w widokiem na Szanghaj

Ostatnio dużo pisze się o tożsamości miejsca. O tym, że człowiek w jakimś stopniu (mniejszym czy większym) związany jest z miejscami, miastami, punktami na mapach świata. Mówi się o odnajdywaniu swojego „ja” w mieście, o autoanalizie poprzez miejsce, w którym żyjemy. Miasto bywa również bohaterem wielu konferencji naukowych. Debatuje się o tym, czy ma ono […]

Louis Maufrais – Byłem lekarzem w okopach

Na pierwszej stronie książki, kolejnej opowieści, którą miałam przyjemność przeczytać, widnieje czarno-biała fotografia. Przystojny mężczyzna siedzi przy stoliku, podpiera się w zadumie i naciska przycisk starego aparatu fotograficznego. Dwudziestolatek to Louis Maufrais. Fotograf amator, lekarz i twórca opowieści Byłem lekarzem w okopach. 2 sierpnia 1914 – 14 lipca 1919. Piszę: twórca, bo to nie on jest […]