Wszystkie wpisy autorstwa: Ula Orlińska-Frymus

Doskonałość wyrażania (Ryszard Krynicki, Haiku. Haiku mistrzów)

Haiku Ryszarda Krynickiego to zbiór luźnych myśli. Myśli na różne tematy. Nigdy chaotyczne, zawsze doskonałe. Chciałam dodać jeszcze, że doskonałe jak Japonia  – jak sushi albo tomiki do tokijskiego metra, ale sobie darowałam. Chociaż nie wiem dlaczego. Może niech zostanie, bo przecież dlatego kupiłam książeczkę. Wspaniale minimalistyczna forma ze wspaniałą treścią. Cóż można chcieć więcej? […]

Po pierwsze: Raja Shehadeh (Raja Shehadeh, Palestyńskie wędrówki)

Niełatwo jest pisać o Radży Shehadehu. Ani o nim, ani o jego tekstach. Niewygodnie jest zająć miejsce, przyjąć określoną postawę w wypowiedziach dotyczących prozy palestyńskiej. Po pierwsze – bo jej nie znam zbyt dobrze, po drugie – zawsze gdzieś nieopatrznie wkracza subiektywna opinia o konfliktach palestyńsko-izraelskich. I wreszcie po trzecie – w moim przypadku, niestety, […]

Monopol na krzyż

Krzyże w Auschwitz Geneviève Zubrzycki powinny zostać dołączone do listy lektur obowiązkowych. Nie tylko w szkołach. To kolejna narracja (po Grossie) opowiadająca o jakże skomplikowanej historii poszukiwań tożsamości Polaków. I od razu proszę o wybaczenie mi sarkazmu, bo tożsamość Polacy mają lekko zachwianą, a Geneviève Zubrzycki poddaje naród próbie kompletnego przewartościowania definicji nacjonalistycznej. Jak sama […]

Justyna Bargielska – Nudelman

Justyna Bargielska nie boi się słów. Mało tego, te mocniejsze mają u niej posłuch jak u mało kogo. Pisarka z ich pomocą kolejny raz utwierdza czytelnika w graniczności istnienia Pierwszy raz wypowiadam się publicznie na temat poezji. Poezji nie byle jakiej, bo padło na wiersze Justyny Bargielskiej. Przyznam, że czytałam tylko jej Obsoletki, prozatorsko świetne. […]

Jayne Amelia Larson – Woziłam arabskie księżniczki

W książce Woziłam arabskie księżniczki Jayne Amelii Larson znalazłam dwa pozytywy – temat i świetną okładkę. A że jestem estetką i jak każda kobieta uwielbiam piękno, pokusiłam się na soczystą czerwień. Zwiodła mnie jordańska chusta na włosach pięknej kobiety z okładki. Oszukał mnie śliski papier, w dotyku przypominający jedwabną koszulkę. Piękno widoczne schowało wnętrze. Ano tak. […]

Izrael oswojony – Ela Sidi

To nie jest tak, że im więcej czytam, tym bardziej staję się wybredna. Raczej chodzi o kilka pierwszych stron. No, może kilkanaście, bo zawsze daję sobie szansę. Izrael oswojony Eli Sidi należy do lektur „długomęczących”. Niby bardzo sensownie napisana, ale trwa i trwa, a następnie przechodzi w chaotyczną opowiastkę z mnóstwem wątków autobiograficznych. I na […]

Zadie Smith – Londyn NW

Nie podoba mi się Londyn NW Zadie Smith. Dałam się zwieść sprytnym reklamom o genialności książki. Zdarza się, trudno. Wszystko, co napisała Smith, już gdzieś kiedyś czytałam. Tyle że było to mniej chaotyczne. Bardziej ułożone. Dobrze zapisane. Napisane wyraz po wyrazie. Londyn NW to książka poprzedzona gigantycznie nudnym i bardzo chaotycznym prologiem.  Wierzę, że czytelnicy […]