Wszystkie wpisy autorstwa: Luiza Dobrzyńska

Stary Testament w malarstwie – Bożena Fabiani

Malarstwo jest sztuką, która trwa od tysiącleci w niemal niezmienionej formie. Jest niczym kapsuła czasu, w której zamrożone jest wszystko, co piękne i cenne. Mimo rozwoju technik komputerowych i drukarskich pędzle, płótno i farba pozostają nadal podstawowymi narzędziami malarzy całego świata. Za ich pomocą można przedstawić zarówno kawałek rzeczywistości, jak i obraz świata, który powstał […]

Wedle zasług – Sławomir Nieściur

Fabryczną Zonę odwiedzałam już niejednokrotnie. Jedne książki dostałam do recenzji, inne sama kupiłam – łatwo się zarazić stalkeromanią, gdy zaczynało się od powieści Michała Gołkowskiego. Nie wszystkie mi się podobały w tym samym stopniu, ale w końcu liczy się Zona, która potrafi człowieka wciągnąć z butami. Obecnie mam okazję delektować się najnowszą książką z tego […]

Londyn w czasach Sherlocka Holmesa – Krystyna Kaplan

Na pewno czytelnicy „Sherlocka Holmesa” i fani powieści Dickensa mają dwa różne obrazy wiktoriańskiego Londynu – i trudno się temu dziwić. Patrzą po prostu z różnej perspektywy. Zawsze inaczej widać sprawy z okien bogatego domu, a inaczej z ulicy. Pełen obraz wymaga pokazania miasta ze wszystkich stron. Dlatego biorąc do ręki album „Londyn w czasach […]

Star Trek: W nieznane. Fantastyczny świat Gene’a Roddenberry’ego to nie tylko przygodówka, rozrywka i walka o widza.

Na pewno każdy choć raz słyszał o franczyzie zwanej Star Trek. Nawet jeśli ktoś szczerze nie znosi SF i za nic w świecie nie obejrzałby niczego spod tego znaku, wie, o czym mowa. W społecznej świadomości Star Trek ma swoje miejsce, którego nikt mu nie odbierze, i dzieje się tak nie bez powodu. Fantastyczny świat […]

PATRONAT SZUFLADY: Moskal – Michał Gołkowski

L’Esclavage des choses to francuskie określenie nadmiernego przywiązania do przedmiotów, które zaczynają niejako rządzić czyimś życiem. Zazwyczaj są to przedmioty zbytku, coś, czym można pochwalić się przed ludźmi – biżuteria, stylowe meble, wystrzałowy samochód, ubranie za kilkanaście tysięcy. A co, jeśli człowiekiem rządzi coś niepozornego? Na przykład butelka z diablikiem w środku, kwiat paproci lub… […]

Pigmalion

W poprzednim felietonie przeanalizowałam „Poskromienie złośnicy” Szekspira pod nowym kątem. Dziś biorę pod lupę inną sztukę, będącą jakby antytezą  tamtej – „Pigmaliona” George’a Bernarda Shawa. Jest to opowieść godna tego, żeby ją dokładnie omówić. Większości widzów kojarzy się wyłącznie z musicalem „My Fair Lady”, genialnym dziełem filmowym ze wspaniałymi rolami Audrey Hepburn i Rexa Harrisona. […]