Australijscy Aborygeni czyli o powstaniu świata, Czasie Snu i Totemach

Bogowie Olimpu, rzymski Jowisz, Księga Umarłych – to hasła, które każdy z nas doskonale zna. Mitologie Greków, Rzymian czy Celtów od wieków budzą zrozumiałe zainteresowanie, częstokroć swą wspaniałością przyćmiewając inne, równie ciekawe wierzenia pochodzące z odległych stron świata. Większość mitów, zwłaszcza naszych ”rodzimych”, europejskich, posiada podobną strukturę lub nawet opiera się na tych samych motywach. Zazwyczaj jesteśmy w stanie odnaleźć podobieństwa w każdym systemie wierzeń starożytnych ludów. Lecz przez lata istniała ziemia nam nieznana, nieskażona elementami zachodnich cywilizacji. Najmniejszy kontynent Ziemi, Australia, zachował kulturę zupełnie odległą mentalnie od reszty świata, a mitologia jej rdzennych mieszkańców – Aborygenów – była przez setki tysięcy lat pieczołowicie przechowywana w opowieściach, by przetrwać po dziś dzień i fascynować swoją odmiennością.

Wiekowa izolacja, w połączeniu z wysokim rozwojem kultury duchowej najpóźniej odkrytego kontynentu zadziwia uczonych do dziś. Rozwój materialny oraz kulturowy danej społeczności zależy od warunków, w jakich ta ludność żyje. Kultura materialna pierwotnych ludów Australii była uboga, bo determinowały ją surowe warunki życia w buszu i na pustyni. Tym bardziej zadziwia fakt, że rdzenni mieszkańcy Australii , choć nie mieli styczności z innymi społeczeństwami, skrajnie ubodzy i żyjący w pierwotnych formach organizacji społecznej, wykazywali niezwykłe bogactwo życia wewnętrznego i rozbudowany system wierzeń, który jest esencją ich kultury. Można się nawet pokusić o nazwanie Aborygenów jednym z najbardziej religijnych społeczeństw świata. Aby przetrwać, musieli polować i zabijać zwierzęta, co pozwoliło im nawiązać pewną specyficzną, mistyczną solidarność z każdym stworzeniem. Te niezwykłe relacje między myśliwymi a środowiskiem naturalnym w końcu przyjęły formę totemizmu, wedle którego człowieka ze zwierzęciem łączyło braterstwo krwi. Dodatkowo rdzennych Australijczyków cechował spokój, milczenie, skłonność do rozmyślań i rozważań na temat snów. Wszystko, co robili, postrzegali przez pryzmat religii, która dotykała każdego, nawet najbłahszego, aspektu ich życia.

Aborygeni nie stanowili jednego zwartego organizmu, dzielili się na wiele grup plemiennych mówiących różnymi językami. Nie znali jeszcze pisma, więc wszystkie ich przekazy zawarte były w opowieściach lub miały odzwierciedlenie w sztuce. W rezultacie nawet ich najwyższe bóstwo niejednokrotnie przybierało inną nazwę, najbardziej znane było pod imionami Biame, Bunjil i Daramulun. Trudności nie dotyczą jednak tylko nazewnictwa, ale także płci owego bóstwa, które w różnych regionach było mężczyzną bądź kobietą.

Mitologia Aborygenów w głównej mierze skupiała się na zainteresowaniu ziemią i nie miała charakteru kosmogenicznego. Ziemia istniała od zawsze i – podobnie jak niebo – nigdy nie musiała być stwarzana. Cały świat egzystował w formie bytu potencjalnego, chodziło tylko o wprawienie w ruch tej ewentualnej rzeczywistości, sam akt stworzenia był jej modelowaniem. Nie było to creatio ex nihil, lecz kształtowanie amorficznej , kosmicznej substancji, istniejącej już przed pojawieniem się Istot Nadprzyrodzonych (przodków totemicznych), które miały tenże świat ukształtować.

Cała historia zaczęła się kiedy stwórca rzeczy, Biame, obudził Matkę Słońce. Gdy otworzyła ona oczy, łagodne światło oświetliło Ziemię. Stwórca wysłał Matkę Słońce ku płaskiej i jałowej Ziemi, by rozbudziła Przodków. Tam, gdzie przeszła Matka, zaczęły rosnąć rośliny. Pewnego razu przodkowie, nazywani również Duchami, obudzili się na dobre. Powstały wówczas krajobrazy i istoty żywe. Przodkowie przeżywali liczne przygody i toczyli walki z innymi zadziwiającymi stworzeniami. Każda ich następną przygoda wpływała na kształt krajobrazu. Na przykład ludzie i zwierzęta, którzy popełnili zakazane czyny, byli karani przez węża – Tęczę. Wąż ten topił ich, a wówczas powstawały zatoki i rzeki. Później łamał kości i tworzył z ich szczątków skały oraz wzgórza. W miejscach, przez które przeszli Przodkowie, powstawała obfita fauna i flora, kształtowała się powierzchnia kontynentu australijskiego.

Epoka, w której Istoty Nadprzyrodzone tworzyły świat, nazywana jest Czasem Snu, czyli alchera, według języka plemienia Aranda . Czas Snu dobiegł końca, gdy Istoty Nadprzyrodzone opuściły ziemię. Nie wiązało się to jednak z końcem mitologii. Wszystkie mity dotyczące powstania świata przekazywane są ustnie z pokolenia na pokolenie i uznawane za święte opowieści, które tworzą podwaliny życia społecznego, kulturowego oraz duchowego Aborygenów.

Interesujące są także mity o pierwszych ludziach – Początkowo byli oni zarodkami bez zmysłów i kończyn, jednak heros Numbakull za pomocą noża rytualnego wyrzeźbił człowieka. Następnie ofiarował ludziom elementarz bytu i praw, nauczył rozpalania ognia, sztuki przygotowywania żywności i wytwarzania broni. Ich głównym zadaniem miało być podtrzymywanie zaistniałego porządku, który powinien być nieskończony. Kiedy Numbakull ukończył zadanie, wbił w ziemię wykonany z młodego drzewa słup i odszedł w zaświaty.

Aborygeni postrzegają niebo jako teren, na którym płoną tysiące ognisk ich totemicznych przodków. Te istoty po zakończeniu Czasu Snu odeszły, by zapłonąć na nocnym nieboskłonie jako gwiazdy. Wciąż jednak patrzą z góry na to, co dzieje się na ziemi.

W Czasie Snu totemem mogło stać się wszystko i wszyscy, np. rodzili się ludzie-sowy, ludzie-kangury, ludzie-mrówki ludzie-lilie wodne. Zazwyczaj pojawiał się także motyw przodka wspierającego kolejne pokolenia, np. człowiek – kangur zstępował na ziemię w określonym miejscu, napełniając je dobrą energią. Wszyscy jego potomkowie tworzyli trwale związany klan i korzystali z napełnionych tą energią miejsc świętych, zwanych djang, dla odnowienia sił życiowych lub zwiększenia płodności.

Gdy totemem stawało się zwierzę lub roślina, wówczas człowieka, który się od niego wywodził, obowiązywał bezwzględny zakaz spożywania odpowiednika totemu. Przykładowo zjedzenie kangura przez człowieka z kangurzym totemem byłoby uznane za przejaw kanibalizmu. Złamanie tego zakazu mogło doprowadzić do śmierci. Istniał jednak wyjątek, mianowicie starcy i kapłani, którzy uznawani są za świętych, mogli nie przestrzegać tego zakazu. Dodatkowo raz w roku podczas święta Inticziuma można było spożywać zwierzę lub roślinę określające własny totem, ponieważ jest to święto rozmnażania gatunku. Wówczas nie oznaczało to łakomstwa, lecz mistyczne spożywanie ciała przodka.

Australia jest do dziś pełna tajemnic i zagadek. Ta wyzłocona słońcem ziemia, zamieszkała przez nieekspansywny, silnie związany z nią lud, widziała już niejednokrotnie, jak jest on marginalizowany i krzywdzony przez resztę jej mieszkańców. Należałoby zadbać o dalsze przekazywanie aborygeńskich opowieści z pokolenia na pokolenie, tak by przetrwały pomimo różnorakich problemów politycznych kolejne tysiące lat. Filozofia, sposób widzenia świata, przyrody, stosunek do życia i małego wszechświata są niezmiernie fascynujące w kulturze Aborygenów. Australia jest ich małym wszechświatem, wpływy kulturowe nie wykraczają poza jej granice, więc można nawet stwierdzić, że miś koala nie jest jedynym endemitem tak charakterystycznym dla tego skrawka ziemi.

Magda Majchrzak

 

About the author
Magda Majchrzak
Studentka prawa, za najważniejsze prawa uznająca zdrowy optymizm i zdrowy rozsądek. Między kodeksami lubiąca przemycić literaturę piękną oraz książki o tematyce historycznej. Dużo podróży, dużo historii, dobrej kuchni, muzyki i wszelakiej aktywności. Ale przede wszystkim tworzenie własnych tekstów, gdzie jest dopiero na etapie raczkowania. Szuflada pozwala rozwinąć jej skrzydła.

3 komentarze

  1. Witam po wielu latach. Madziu, ja popieram Cię w wyborze prawa, a to, że interesujesz się historią, to Twoja przewaga. Znakomita odskocznia. Wróżę Ci same sukcesy.
    Pozdrawiam- Roman.

  2. Czy studentka prawa wie co to sa prawa autorskie? Kto jest autorem zdjec na tej stronie, gdzie zrodlo ? Proponuje uzupelnic braki. Pozdrawiam
    Amber

Skomentuj adad Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *