Anna Karenina

Reżyser: Joe Wright

Historia opowiedziana w filmie „Anna Karenina” doskonale pokazuje jak wielki wpływ na nasze życie mają konwenanse i opinia innych ludzi. Główna bohaterka po raz pierwszy wykreowana przez Lwa Tołstoja na kartach jego powieści pod takim samym tytułem, wpada w sidła zastawione na nią przez życie. Ale po kolei.

Annę poznajemy jako rozpieszczoną żonę wysoko postawionego urzędnika państwowego i matkę kilkuletniego synka Sierioży, która dzieli swój czas pomiędzy zabawę z synem i wystawne bankiety. W oczach socjety jest kobietą doskonałą, skończoną. Nie musi już o nic więcej zabiegać, osiągnęła bezpieczeństwo i stabilizację. W dodatku jej mąż po raz kolejny odnosi sukcesy w pracy, świecąc wszystkim przykładem.

Jednocześnie dowiadujemy się o problemach w małżeństwie brata Anny – Stiepana Obłońskiego, który notorycznie zdradza swoją żonę. Upokorzona kobieta myśli więc o tym, żeby go opuścić. Zatroskana Anna postanawia pomóc bratu i namówić ją do zmiany decyzji. Zostawia syna z mężem w Petersburgu, wsiada do pociągu i rusza w podróż do Moskwy. To wtedy na jednym z dworców poznaje znacznie młodszego Aleksieja Wrońskiego.

Energiczny oficer od razu wpada jej w oko, ale bohaterka długo broni się przed kiełkującym uczuciem zwłaszcza, że Aleksiej wydaje się być świetną partią dla jej osiemnastoletniej kuzynki Kitty. Wystawny bal, który miał przypieczętować uczucia młodych, stał się pretekstem do namiętnego tańca Anny i absztyfikanta jej kuzynki. Wtedy ujawnia się między nimi nieokiełznana pasja, niemożliwa do zignorowania ani przez nich, ani przez obserwujących ich arystokratów. To początek wielkiego acz trudnego uczucia, prowadzącego do tragedii…

Jego losy są przeplatane równoległą fabułą, koncentrującą się na Konstantym Lewinie i jego nietypowym podejściu do życia. Mimo że pochodzi on z szanowanego szlacheckiego rodu, bardziej od blichtru salonów, ceni sobie proste życie na wsi w towarzystwie swoich chłopów. Nieszczęśliwie zakochany w Kitty, czeka na lepszy moment, żeby zaproponować jej małżeństwo, w międzyczasie opiekując się uzależnionym od alkoholu bratem. Jego postawie przeciwstawia się zamiłowanie Anny do luksusu i jej naiwne, próżne przekonanie, że mimo romansu z Wrońskim, socjeta ponownie przyjmie ją z otwartymi ramionami.

Reżyser Joe Wright, który odpowiada za takie filmy, jak „Duma i uprzedzenie”, „Pokuta” i „Hanna”, słynie ze swojej wręcz pedantycznej dbałości o szczegóły, tworzące świat przedstawiony. W tym wypadku także stanął na wysokości zadania. Niesamowicie barwna oprawa filmu oraz wykorzystywanie motywów teatru najbardziej zwracają uwagę widza. Są doskonałym dopełnieniem toczących się wydarzeń i przeżywanych przez bohaterów emocji. W tle urzędnicy tanecznym krokiem zasiadają do swoich biurek i w jednym rytmie stemplują dokumenty, a służące kręcą piruety przystrajając salę balową. Również atmosfera kolejowej stacji jest żywcem wyjęta z teatru, a zasnuwające ją dymy i zamarznięty śnieg wywołują niepokój i poczucie, że zaraz wydarzy się coś niesamowitego i zarazem przerażającego.

Na szczególną uwagę zasługuje gra aktorska ze zjawiskową Keirą Knightley na czele, która bardzo dobrze czuje się w filmach kostiumowych, odziana w ciężkie suknie, ściągnięte gorsetami. Dała tego dowody w fenomenalnej acz przygnębiającej „Księżnej” czy choćby w „Piratach z Karaibów”. Nie jestem jej fanką, ale w roli Anny spisała się świetnie. Nie była ani trochę przesadzona, ani trochę sztuczna, czy irytująca. Dokładnie taka, jaka powinna być.

Jude Law oraz młodziutki Aaron Johnson dzielnie dotrzymują jej kroku. Johnson jest uwodzicielski i w chłopięcy sposób rozbrajający, co w połączeniu z jego niecnymi intencjami stanowi iście wybuchową mieszankę. Jednak to Jude Law najbardziej zaskakuje. Do tej pory przyzwyczaił nas do roli przystojniaków i ulubieńców kobiet. Tymczasem Karenin to mężczyzna upokorzony, boleśnie zdradzony i odrzucony. Nauczony postępować według ściśle określonych zasad, przewija się na ekranie wiecznie w szarym bądź czarnym stroju, niosąc pod pachą teczki z dokumentami. Sprawia wrażenie nudnego, przewidywalnego męża, który daje kobiecie bezpieczeństwo i poczucie materialnego spełnienia, ale nie jest mistrzem miłosnych igraszek i raczej nie zabiera żony na ekscytujące bale, czy w spontaniczne podróże. Mimo to w obliczu podjętych przez Annę decyzji pokazuje, że także potrafi gorąco kochać, a jego zraniona duma nie pozwala mu dać jej upragnionego rozwodu.

Wrightowi udało się wskrzesić ducha Tołstoja, ponownie tchnąć życie w jego skostniałych bohaterów i wzruszyć kolejne pokolenia nieszczęśliwą miłością Anny i Wrońskiego. Ponadto reżyser przemyca ponadczasowy problem napiętnowania kobiety i obarczenia jej całą winą za zdradę. Obserwujemy więc jak Aleksiej po nawiązaniu nieformalnego związku z Anną bez problemu powraca na salony i jeszcze wzbudza żywe zainteresowanie wśród młodych dam. Bohaterka zostaje natomiast poddana ostremu ostracyzmowi. Szacowne matrony nie chcą nawet siedzieć obok niej w teatrze, towarzystwo wytyka ją palcami, uśmiechając się szyderczo pod osłoną trzepoczących wachlarzy. Z jednej strony Anna ma świadomość tego, że jej śmiałe wybory stawiają ją ponad społeczeństwem, a z drugiej rozpaczliwie pragnie jego akceptacji. Nie potrafi pogodzić się z myślą, że jej nonkonformizm i bezkompromisowe dążenie do szczęścia na zawsze wykluczają ją z grona rosyjskiej śmietanki.

„Anna Karenina” to film o tym jak wysoką cenę płaci się za społecznie nieakceptowane wybory, ale też jak wiele odwagi i siły ducha potrzeba, żeby ją znieść i wyjść z sytuacji zwycięsko. Bohaterce Tołstoja zabrakło tej determinacji zwłaszcza, gdy najbliższa jej osoba, zostawiła ją samą na pastwę dręczących ją wyrzutów sumienia. Mimo to widz do końca jej kibicuje.

Gorąco polecam.

Magdalena Pioruńska

Tytuł oryginalny: Anna Karenina

Rok produkcji: 2012

Kraj produkcji: Wielka Brytania

Występują: Keira Knightley, Jude Law, Aaron Johnson, Matthew Macfadyen, Domhnall Gleeson, Alicia Vikander.

About the author
Magdalena Pioruńska
twórca i redaktor naczelna Szuflady, prezes Fundacji Szuflada. Koordynatorka paru literackich projektów w Opolu w tym Festiwalu Natchnienia, antologii magicznych opowiadań o Opolu, odpowiadała za blok literacki przy festiwalu Dni Fantastyki we Wrocławiu. Z wykształcenia politolog, dziennikarka, anglistka i literaturoznawczyni. Absolwentka Studium Literacko- Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dotąd wydała książkę poświęconą rozpadowi Jugosławii, zbiór opowiadań fantasy "Opowieści z Zoa", a także jej tekst pojawił się w antologii fantasy: "Dziedzictwo gwiazd". Autorka powieści "Twierdza Kimerydu". W życiu wyznaje dwie proste prawdy: "Nikt ani nic poza Tobą samym nie może sprawić byś był szczęśliwy albo nieszczęśliwy" oraz "Wolność to stan umysłu."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *