Drodzy Rodzice, co powiedzielibyście na to, aby zaprogramować szczęście waszemu dziecku już w łonie matki? Nie chodzi tu oczywiście o żadną magię, tylko o to, żeby już w czasie ciąży tak wpłynąć na jego rozwój, aby umiało czerpać z życia to, co najlepsze. Jesteście ciekawi, czy można stymulować bodźcami z zewnątrz, aby rozwinąć u dziecka na przykład talent muzyczny, albo zdolność do uczenia się języków obcych? Jeśli tak, to zapraszam do lektury książki John`ego Medina pt. „Jak wychować szczęśliwe dziecko”.
Pytanie „Jak wychować szczęśliwe dziecko?” ma odpowiedzi dokładnie tyle, ile jest na świecie rodziców poszukujących tego złotego środka. Nic dziwnego, że jest wciąż aktualne i budzące emocje. Szczęście bowiem nie jest materią, którą można zważyć, zmierzyć lub policzyć. John Medina,z wykształcenia biolog molekularny a prywatnie ojciec dwóch synów, podjął się wyzwania i spróbował połączyć to, co niemierzalne z nauką.
Gdybym miała krótko określić tę książkę, napisałabym, że jest oryginalna. Autor bowiem bierze teorią naukową za bary i osadza ją w kanale percepcji zwykłego rodzica, bez komplikowania języka.
Na przykład wie ktoś jak tworzą się układy sensoryczne mózgu? Innymi słowy jak powstają zmysły? Oprócz fachowców w dziedzinie medycyny tego nie wie raczej nikt, bo artykuły bądź książki naukowe pisane są dla przeciętnego człowieka po chińsku. Natomiast John Medina zakłada, że przyszły rodzic powinien wiedzieć coś na ten temat i dlatego tłumaczy mu najbardziej klarownie, jak można sobie to wyobrazić.
„Jak spadochroniarze zajmujący terytorium wroga, neurony opanowują określony obszar mózgu i zakładają bazy sensoryczne. Neurony, które „podłączą się” do oczu odpowiedzą za zmysł wzroku, podłączone do uszu – za słuch, a do nosa – za węch. Po zajęciu odpowiednich obszarów komórki tworzą połączenia, które pomagają im „porozumieć się” z percepcyjnymi strukturami dowódczo-kontrolnymi… itd.”
I w ten właśnie sposób dowiadujemy się kiedy u nienarodzonego dziecka zaczyna działać słuch, wzrok, dotyk, węch, czy smak. Że po szóstym miesiącu dziecko czuje zapach perfum matki, a nawet potrafi wyczuć zapach czosnku w smaku zjedzonej przez nią pizzy. I wiele innych rzeczy z dziedziny psychologii i medycyny.
Książkę „Jak wychować szczęśliwe dziecko” można na swój użytek podzielić na dwie części. Pierwsza to powiedzmy naukowe podstawy medycyny, które każdy przyszły rodzin powinien przyswoić nie tylko dlatego, żeby uniknąć zrobienia swojemu nienarodzonemu jeszcze dziecku krzywdy, ale także dlatego, aby mógł świadomie stymulować jego rozwój po porodzie.
Mamy zatem wiadomości na temat rozwoju mózgu płodu, psychologii rozwojowej, ale także dowiemy się, jak wygląda inteligentny mózg, czy jakie są czynniki wpływające na jego rozwój. Autor sypie nam także garść ciekawostek. Na przykład co to znaczy być inteligentnym i czego nie ma w testach IQ, albo jak mózg łączy fakty i emocje.
Aby nie znudzić czytelnika samą teorią, choć podaną w bardzo przystępny i sympatyczny sposób, John Medina zmienia momentami styl na bardziej poradnikowy. Przeczytamy między innymi o tajemnicach szczęścia, o tym jak zdobyć przyjaciół, o wychowaniu, o telewizji i grach video. Jest także cały rozdział na temat udanego związku i o tym, dlaczego dzieci robią czasem złe rzeczy.
„Jak wychować szczęśliwe dziecko” na pozór nie jest książką „łatwą”, bo jeśli ktoś by się sugerował spisem treści i tym, kim z zawodu jest autor zapewne by jej nie kupił. Jednak po przeczytaniu już kilkunastu stron puszczają hamulce i wiedza niejako zaczyna przyswajać się spontanicznie dzięki lekkości stylu. To książka dla ambitnych rodziców, którym do wychowania dziecka nie wystarczają podstawowe wiadomości z dziedziny pedagogiki, psychologii i medycyny, ale chcą się dowiedzieć czegoś ciekawego oraz pragną bardziej zrozumieć mechanizmy rozwoju swojej pociechy.
„Jak wychować szczęśliwe dziecko” może służyć także jako lektura uzupełniająca dla wnikliwych studentów psychologii i pedagogiki. Raz, że napisał ją biolog molekularny, więc oparta jest na bazie naukowej, a dwa, że czyta się ją dość łatwo, ponieważ treści są łatwo przyswajalne. Polecam ją zatem tym, którzy lubią wiedzieć więcej.
Klaudia Maksa
Ocena: 5/5
Tytuł: Jak wychować szczęśliwe dziecko.
Autor: John Medina
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 364